Studenci strajkują w akademiku. "Miejsc brakuje wszędzie"
Od 8 grudnia trwa strajk okupacyjny Domu Studenckiego Jowita w Poznaniu. Studenci sprzeciwiają się likwidacji obiektu. "Problem nie ogranicza się do Uniwersytetu Adama Mickiewicza" - wyjaśnia posłanka Dorota Olko w komentarzu dla portalu Vibez.
Jowita to nazwa największego akademika w centrum Poznania. Władze Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza chcą sprywatyzować budynek. Ze środków uzyskanych ze sprzedaży miał powstać drugi akademik na terenie kampusu Morasko. Studenci sprzeciwiają się tym planom i od 8 grudnia prowadzą protest w obronie obiektu.
Podobne
- Student jako podgatunek człowieka. Więcej zniesie, mniej potrzebuje [OPINIA]
- Studenci protestują. Władze UW nie spełniają obietnic
- Studenci apelują do rektora: "studia nie tylko dla bogatych"
- Piwo tak tanie, jak 20 lat temu. Studenci mogli poszaleć
- Studenci narzekają na brak czasu i zimne posiłki. Skrzynka pod BUW-em zbiera ich problemy
Społeczność akademicka przystąpiła do okupacji budynku. Protest ma charakter pokojowy. W akademiku odbywają się wykłady i prelekcje. Postulatem studentów jest remont i ponownie otwarcie Jowity. W czwartek wieczorem do Poznania przyjechał minister nauk i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek, aby pomóc w rozwiązaniu kryzysu.
Minister Wieczorek odwiedził strajkujących
Jak podaje epoznan.pl, minister zapewnił protestujących, że obiekt pozostanie akademikiem. Uczelnia ma jeszcze w tym roku poprosić rząd o dofinansowanie projektu remontu i wystąpić o pozwolenia na prace budowlane.
- Uzgodniliśmy z władzami uczelni, że uczelnia wystąpi do ministerstwa jeszcze w tym roku o pieniądze i te pieniądze dostanie. Tak, żeby można było natychmiast wystąpić o przygotowanie projektu budowy. Będzie to finansowane ze specjalnego funduszu dopłat na budownictwo komunalne, socjalne na wynajem - powiedział minister na konferencji prasowej.
Posłanka komentuje strajk w Poznaniu
Dzień przed wizytą ministra Wieczorka strajkujących odwiedzili posłowie Lewicy, Adrian Zandberg i Dorota Olko. Politycy spotkali się ze studentami i władzami uczelni.
"Staraliśmy się stworzyć przestrzeń do rozmów i wspólnej walki, żeby udało się zrealizować podstawowy cel, jakim było zachowanie akademika i zdobycie finansów na remont. Dzisiaj rozmawiałam z ministrem Wieczorkiem, który wybierał się do Poznania, o nastrojach na miejscu i rozwiązaniach. No i wygląda na to, że sprawa właśnie w tej chwili ma szczęśliwy finał" - przekazała posłanka Olko portalowi Vibez.pl.
Posłanka zwraca uwagę, że kryzys polegający na ograniczonej liczbie miejsc w akademikach ma charakter ogólnokrajowy. Rozwiązaniem problemu może być wsparcie państwa w programie budowy akademików.
"W przypadku tego konkretnego kryzysu rozwiązaniem są fundusze na remont akademika, ale wiemy, że problem nie ogranicza się do UAM. Miejsc w akademikach brakuje praktycznie wszędzie, dlatego w programie Lewicy mieliśmy postulat specjalnego programu państwowego wsparcia w budowie akademików przez uczelnie. Wygląda na to, że jest szansa na taki program. Mam nadzieje, że minister Wieczorek nie spotka się tu z oporem koalicjantów odpowiedzialnych za mieszkalnictwo. Bardzo na to liczę, bo budowa akademików to też jeden ze sposobów na opanowanie kryzysu mieszkaniowego" - wyjaśnia posłanka Olko.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół