Studenci protestują. Władze UW nie spełniają obietnic

Studenci Uniwersytetu Warszawskiego wzięli sprawy w swoje ręce. Od dłuższego czasu władze UW obiecują utworzenie taniej, publicznej stołówki w Bibliotece Uniwersyteckiej. Członkowie Warszawskiego Koła Młodych Inicjatywy Pracowniczej walczą o utworzenie stołówki od ponad trzech miesięcy, jednak mimo zapewnień władz Uniwersytetu Warszawskiego sytuacja się nie zmienia.

Niedawno w Bibliotece Uniwersyteckiej stanął automat z pudełkowymi posiłkami. Problemem jest jednak spokojne spożycie posiłku, ponieważ wszystkie stoliki w bibliotece należą do prywatnych lokali. W bibliotece działa także piekarnia Aromat, jednak ceny kanapek znacząco przekraczają możliwości studentów.

W związku z brakiem działań studenci Uniwersytetu Warszawskiego przeprowadzili protest, w ramach którego zakleili witrynę lokalu. Wybór lokalizacji nie jest przypadkowy - plakaty pojawiły się na oknach pomieszczenia, w którym według obietnic władz uniwersytetu miała powstać tania stołówka.

"Nasz protest spotyka się z oburzeniem, jednak to właśnie nasze oburzenie jest uzasadnione. Zakleiliśmy plakatami witrynę lokalu, gdzie ma powstać stołówka, aby przyspieszyć jej otwarcie, bo jak widać wymiana pism i uprzejme deklaracje nie przyniosły efektów" - mówi student UW i członek Warszawskiego Koła Młodych Inicjatywy Pracowniczej w oświadczeniu dla prasy. Studenci zapowiadają, że będą protestować, dopóki obiecana tania stołówka nie zostanie otwarta na uniwersytecie.