Scenarzyści serialu "Wiedźmin" nienawidzą książek Andrzeja Sapkowskiego?
"Wiedźmin" produkcji platformy Netflix jest dość specyficznym serialem. Fabuła i klimat nie do końca odpowiadają kultowym książkom Andrzeja Sapkowskiego, które miały być pierwowzorem dla produkcji, ani nawet popularnym grom, które zdobyły fanów na całym świecie. Beau DeMayo, scenarzysta serialu, zdradził jaki może być powód. Nie będziecie zadowoleni.
Dzisiaj o "Wiedźminie, serialu od platformy Netflix, opartym o historie z książek polskiego autora fantastyki - Andrzeja Sapkowskiego. Przygody Wiedźmina to nasze dobro narodowe, które wybiło się do światowego mainstreamu m.in. dzięki grom od CD Projekt RED. Kiedy historia z książek Sapkowskiego miała zostać przeniesiona do serialu platformy Netflix nasze oczekiwania były duże. Niestety nie wyszło to - zdaniem wielu - najlepiej.
Podobne
- Netflix: "Wiedźmin". Zmiana aktora grającego Geralta. Fani w panice
- Zwiastun 3. sezonu "Wiedźmina" i data premiery. To koniec serialu?
- "Wiedźmin", sezon 3. Nadchodzi ważny wątek z książek?
- Fatalne plotki o serialu "Wiedźmin: Rodowód krwi". Netfliksowi wyjdzie paździerz?
- Maj 2023 na Netfliksie. Co nowego trafi na platformę?
Netflix i serial "Wiedźmin"
Serial "Wiedźmin" z Henrym Cavillem jest przeciętny, momentami wręcz fatalny. To ocena zwłaszcza fanów prozy Sapkowskiego.
Tomasz Bagiński, jeden z producentów serialu, przekazywał jakiś czas temu, że drugi sezon wyglądał tak, a nie inaczej (fabuła była mało logiczna), ponieważ "im młodsi widzowie, tym logika intrygi jest mniej istotna".
How To Fail At Adaptation - The Witcher
Niestety, wygląda na to, że następne sezony także mogą być utrzymane w formie "nie wiem, co się dzieje za bardzo, ale przynajmniej są wybuchy". Dlaczego tak się dzieje? Światło na sprawę zdaje się rzucić scenarzysta "Wiedźmina".
Beau DeMayo: "Inni scenarzyści nie lubili książek i gier"
Beau DeMayo, jeden ze scenarzystów nadciągającego serialu animowanego "X-Men ‘97", w Q&A opowiedział o tym, jak wyglądał proces bycia zatrudnionym przez Marvela. Przy okazji przyrównał to do swojej pracy nad "Wiedźminem":
- Pracowałem przy serialu "Wiedźmin", gdzie niektórzy scenarzyści nie byli fanami materiału źródłowego, nie lubili książek i gier. Otwarcie kpili z materiału źródłowego. To przepis na katastrofę i złe morale. Fandom jako papierek lakmusowy sprawdza ego i sprawia, że wszystkie długie noce są tego warte. Musisz szanować dzieło, zanim pozwolisz sobie na dodawanie do jego spuścizny - powiedział DeMayo.
Czyli scenarzyści "Wiedźmina" nie lubili materiału źródłowego, czyli prozy Sapkowskiego, ani nawet gier, które wypromowały postać Wiedźmina na świecie.
DeMayo przekazał - moim zdaniem - bardzo mądrą prawdę o tworzeniu treści na podstawie materiału źródłowego: jeżeli tworzymy dzieło kultury na podstawie innego utwóru, którego jesteśmy anyfanami, to przepis na katastrofę.
X-Men '97: What to Expect From the Animated Marvel Sequel Series | Comic Con 2022
Po tej wypowiedzi, jeszcze bardziej czekam na "X-Men ‘97", który ma zadebiutować w 2023 roku.
Popularne
- Chcą pozwać Andrzeja Dudę. Mają żal o jedno zdanie
- Nowak oceniła "Zieloną granicę". "Miłość z syndromem Münchhausena"
- Propagandowe broszury. Nowy pomysł Czarnka i Kukiza
- Wschód na wiecu Donalda Tuska. Szef PO zapowiedział rozliczenie Orlenu
- Biedroń wziął ślub. Janusz Kowalski: "zaczadzenie ideologią LGBT"
- Do tańca i do różańca. Janusz Kowalski bryluje na dożynkach
- Kościoły zamknięte dla artystów? Grupa katolików w natarciu
- Stanowski o wypadku na A1. "Nie ma uzasadnienia dla większych możliwości aut"
- Rządzący łapią się wszystkiego? Napisali list do proboszczów