Polska krajem samochodziarzy. Mamy dużo aut, ale...

Polska - kraj węgla i samochodów? Polacy uwielbiają auta i są na to niepodważalne dowody. Badania Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Pojazdów ACEA "Wehicels on European Roads" dowodzą, że w Polsce na tysiąc osób przypada najwięcej samochodów osobowych w Europie. Oprócz tego mamy też najwięcej ciężarówek oraz autobusów. Czy jest to jednak powód do dumy?

Na wstępie warto zaznaczyć, że posiadanie samochodu niewiele ma wspólnego z wysokim statusem materialnym. Bardzo często zależy za to od tego podstawowy komfort życia oraz możliwość pracy. Bynajmniej nie chodzi tu o wymóg posiadania prawa jazdy, a o wykluczenie komunikacyjne, z jakim zmagają się setki gmin w całej Polsce. Nie każde miasto ma tak rozbudowaną sieć zbiorkomu jak Warszawa. Najbardziej cierpią średnie i małe miasta oraz wioski. Z tego względu na jedno gospodarstwo domowe często przypadają dwa i więcej samochodów, choć i to czasami nie wystarcza. Za przykład może doskonale posłużyć historia licealisty, który jest zmuszony do codziennego dojeżdżania do szkoły autostopem.

I choć pozornie dane przedstawione w raporcie "Wehicels on European Roads" wyglądają, jakby Polska przodowała w budowaniu motoryzacyjnej potęgi na Starym Kontynencie, nie można mylić się bardziej. Może i posiadamy najwięcej samochodów w Europie, ale za to większość z nich to modele, o których śmiało można powiedzieć: złom. Analizując informacje z uwzględnieniem zmiennej wieku pojazdów, z początku listy trafiamy na jej szary koniec.

Dane ACEA z 2022 r. wskazują, że pod względem liczby aut na drogach przodowały Niemcy (prawie 48,8 mln), dalej Włochy (40,2 mln), Francja (38,9 mln) i Wielka Brytania (37,1 mln). Polska zyskała piąte miejsce (26,5 mln pojazdów), jednak pod względem gęstości (stosunku liczby aut przypadających na tysiąc mieszkańców) nie miała sobie równych, uzyskując wynik 703/1000.

Ten wynik jednak nie jest miarodajnym odzwierciedleniem liczby aut kursujących po polskich drogach. Okazuje się, że jest ich o prawie 200 mniej w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Wynika to z faktu, że część samochodów, które nie nadają się już do użytku, wciąż figuruje w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, ponieważ nigdy nie zostały z niej wyrejestrowane.

Europejska średnia wieku aut wynosi 12,3 lat. Polska zaniża ją o kilka oczek. Samochody w Polsce mają przeciętnie prawie 15 lat - 14, 9. Taki sam wynik uzyskała Rumunia, natomiast starsze auta kursują po Litwie, Łotwie, Estonii i Grecji.

Liderem w odwrotnej tendencji są:

• Luksemburg (7,9 lat),
• Austria i Dania (8,9 lat),
• Irlandia (9,1 lat).

W Polsce wiele używanych aut pochodzi od prywatnych sprzedawców, którzy sprowadzają je z zagranicy. Liderem w ich sprzedaży są państwa wymienione powyżej, a także Belgia czy Niemcy. Wiele z tych aut znajduje się w stanie, który poddaje wątpliwości to, czy powinny trafić na drogę. Raport Carfax Europe podaje, że Polska stanowi rynek zbytu na samochody, których nikt inny nie kupi.

Źródło: rp.pl