kury materiały prasowe

Polki i Polacy chcą końca hodowli klatkowej zwierząt

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Anna RusakAnna Rusak,15.12.2020 11:57

Pojawił się raport, który donosi, że znaczna większość z nas, chce, by zwierzęta przestał być hodowane w klatkach. Czy to definitywny koniec jajek „trójek”? Do odejścia od nich namawia nawet Robert Makłowicz

Niedawno, na zlecenie kilku fundacji, został przeprowadzony europejski sondaż YouGov, który miał pokazać, jak Europejczycy zapatrują się na problem hodowli klatkowej zwierząt hodowlanych.

Fundacja Compassion Polska podała, że zakaz takiej hodowli popiera 63% dorosłych Polek i Polaków. Aż 71% z nich zgodziło się ze stwierdzeniem, że trzymanie zwierząt hodowlanych w klatkach jest wobec nich okrutne. Trzy procent więcej (74%) zgadza się też, że Unia Europejska powinna wesprzeć finansowo odchodzenie od klatkowych systemów.

Podobna liczba osób we wszystkich krajach Unii Europejskiej zgadza się ze wszystkimi tymi stwierdzeniami, ale czy taki bezklatkowy system jest w ogóle możliwy? Według raportu ekspertów Parlamentu Europejskiego – tak. Potrzebne są jednak gruntowne zmiany we wszystkich krajach członkowskich. Jak podkreślają autorzy raportu:

"Przyjęcie ustawodawstwa na szczeblu UE (tj. europejskiego zakazu hodowli zwierząt w klatkach) wydaje się najbardziej obiecującym sposobem na osiągnięcie 100% zmiany w kierunku bezklatkowej hodowli w perspektywie długoterminowej".

- Autorzy raportu Compassion in World Farming
trwa ładowanie posta...

Trzeba zaznaczyć, że alternatywny system hodowli ma dobry wpływ na psychikę i zachowanie zwierząt – zwłaszcza kur i świń. Co ważne, odejście od klatek, także nie wpłynie negatywnie na planetę, więc jest to dobry pod względem ekologicznym wybór.

Badania zostały wykonane głównie ze względu na złożoną w październiku Europejską Inicjatywę Obywatelską „Koniec Epoki Klatkowej”. Uzbierano pod nią niemal 1,4 miliona podpisów. Autorzy, czyli fundacja Compassion in World Farming, której częścią jest Compassion Polska, podają, że zmiana dotyczyłaby ponad 340 milionów zwierząt hodowlanych w krajach UE.

O tym wszystkim warto pamiętać, gdy wybieramy się do sklepu i kupujemy jajka. Ogromne znaczenie ma ta cyferka podana na początku, tuż przed znakiem „PL”. Jajka oznaczone jako „3” to właśnie jajka z chowu klatkowego.

Kury, które je dostarczają, całe życie przebywają w klatce, nie widzą nic poza nią. Często też podaje im się specjalne karmy, by szybciej przybierały na wadze. To okrutny i bardzo krzywdzący sposób hodowli.

Podobnie trudne życie mają kury, których jajka są oznaczone cyfrą „2”. One też nie widzą świata zewnętrznego, ale mogą poruszać się po specjalnym kurniku. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest kupowanie jajek z cyfrą „1”, ponieważ pochodzą one od kur, które mogą swobodnie poruszać się po terenie, to tzw. „jaja z wolnego wybiegu”.

trwa ładowanie posta...

Najlepsze są jednak jajka zerówki, czyli takie które podchodzą od kur hodowanych w tradycyjnym gospodarstwie. Takie kury dostają też karmę z ekologicznych upraw i nie podaje się im antybiotyków.

Problem chowu klatkowego został dostrzeżony też przez większe dyskonty. Jakiś czas temu Biedronka ogłosiła, że do końca przyszłego roku wycofa jajka klatkowe ze swojej oferty. W Warszawie taką zmianę można będzie zauważyć już na początku 2021 roku. Podobną deklarację złożyła też sieć Lidl. „Trójki” znikną z ich sklepów do 2025 roku.

trwa ładowanie posta...

Do tych zmian namawiają też Otwarte Klatki i tutaj możecie podpisać deklarację, w której poświadczycie, że sprzeciwiacie się hodowli klatkowej. Namawia do tego sam Robert Makłowicz:

Robert Makłowicz o chowie klatkowym kur niosek - Jak One To Znoszą?

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0