Austria będzie walczyć z samochodami... tanim przewozem!

Płacisz 1095 euro i przez rok jeździsz WSZĘDZIE. Marzenie? W Austrii właśnie to wprowadzili

Źródło zdjęć: © Kolaż: Vibez
Oliwier NytkoOliwier Nytko,29.10.2021 11:40

Jak często narzekaliście, że nasza komunikacja miejska jest za droga? Pewnie często. A ile razy wybieraliście samochód zamiast autobusu? Pewnie też się zdarzyło. Austria chce walczyć z takim zachowaniem za pomocą… obniżek!

Jak często narzekaliście, że nasza komunikacja miejska jest za droga? Pewnie często. A ile razy wybieraliście samochód zamiast autobusu? Pewnie też się zdarzyło. Austria chce walczyć z takim zachowaniem za pomocą… obniżek!

Problem związany z obecnymi standardami komunikacji jest taki, że czasem trudno jest ogarnąć sobie bezproblemowy przejazd komunikacją miejską do innego miasta. A to autobus się spóźni, a to tramwaj wykolei się z torów (pozdrawiam Wrocław!), czy PKP magicznie dojedzie z opóźnieniem 60 minut.

A teraz wyobraźcie sobie magiczny świat, gdzie nic się nie spóźnia, w Krakowie mamy metro, a PKP przyjeżdża zawsze przed czasem. Zamknijcie oczy i… cholera, nadal jesteśmy w Polsce. Dlatego dzisiaj przenosimy się do Austrii.

Austria wprowadza bilety "na wszystko" za grosze

Jak donosi CNN, Austria idzie w ciekawym kierunku. Zamiast podnosić ceny biletów do astronomicznego poziomu, idzie w dół ze wszystkim. Już wyjaśniam:

26 października wyszedł magiczny bilet, Klimaticket, który pozwala jego posiadaczom jeździć każdym transportem publicznym przez rok. Oferta jest dostępna w trzech cenach:

  • Bilet normalny za 1095 euro (lub 949 euro we wczesnej sprzedaży).
  • Bilet dla osób do 25 r.ż., od 65 r.ż. lub dla osób z niepełnosprawnościami za 821 euro (lub 699 euro we wczesnej sprzedaży).
  • Bilet dla rodziny za 1205/931 euro (lub 1059/809 euro we wczesnej sprzedaży).

Dlaczego?

Aby walczyć ze zmianami klimatycznymi. To nie Polska, gdzie kiepska jakość tramwajów we Wrocławiu stała się memem w sieci. Austria ma całkiem niezły transport publiczny, także wizja idealnego świata sprzed kilku akapitów ma tam więcej sensu.

To wielki dzień dla klimatu i dla transportu. Jeżeli to lato pokazało nam cokolwiek, to to, że kryzys klimatyczny dotarł już do nas.

- "Superminister" Partii Zielonych Austrii, Leonore Gewessler,

Wow.

I tego potrzebowalibyśmy w Polsce

Ile kosztują teraz bilety dzienne? Weźmy za przykład Kraków: tam bilet 24-godzinny na pierwszą strefę kosztuje… 17 złotych. Z legitymacją studencką cena spada do 8,50 zł.

A teraz was zadziwię. Cena Klimaticket dla młodzieży to 699 euro na rok. Na miesiąc wychodzi, po przeliczeniu na złotówki… 8,85 zł. I w tej cenie mamy już całą komunikację miejską w kraju oraz pociągi. A w Krakowie nadal Płaszów w ciągłej przebudowie!

Czaicie: Austria, kraj z wyższym PKB na osobę, kraj bogatszy - chociaż z dużymi różnicami pomiędzy klasą niższą a średnią/wyższą - jest w stanie zaoferować swoim obywatelom komunikację w całym kraju w prawie tej samej cenie, co jedno miasto w Polsce.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 1