Musiał dopłacić za nadbagaż w Ryanairze. Turysta zdecydował się na drastyczny krok
Tanie linie lotnicze, takie jak popularne w Polsce Ryanair czy Wizzair mają w ofercie bilety do wielu krajów w całkiem przystępnych cenach. Istnieje jednak pewien haczyk: im większy bagaż, tym większa dodatkowa opłata. Niektórzy podróżni są naprawdę zdeterminowani, aby uniknąć ekstra kosztów.
Letni sezon sprzyja podróżowaniu. Polacy mogą w pełni docenić życie w Europie i członkostwo w Unii Europejskiej. Zorganizowanie wycieczki do dowolnego kraju na terenie kontynentu jest dziecinnie proste. Aby wybrać się do większości państw, wystarczy dowód osobisty i nawet dwa dni wolnego. Loty są krótkie - dotarcie do niektórych krajów zajmuje ledwie godzinę.
Podobne
- Polak wydał fortunę na lot arabskimi liniami. Tak sobie dogadzał
- Jak uniknąć środkowego miejsca w samolocie? Tiktokerka zdradza patent
- Pięć godzin opóźnienia. Tak wyglądał "lunch" dla poszkodowanych pasażerów
- Za biedni na wesele w Polsce. Wyprawili je w raju za granicą
- Roszczeniowe pasażerki PKS. Obraziły się na kierowcę
Dostępność, niewielkie wymogi, krótki czas spędzony w podróży: to wszystko zachęca do wożenia się po Europie. Dodajmy do tego korzystne ceny: linie lotnicze potrafią rozpieszczać biletami tańszymi niż PKP. Podróż do europejskich stolic za 60 zł samolotem? Tak, to jest możliwe.
Naturalnie, są pewne restrykcje. Kupujesz dwa bilety i chcesz siedzieć obok towarzysza? Nie ma rady, trzeba dopłacić. Mało ci miejsca na nogi? Wyskakuj z kasy. Wybierasz się gdzieś na dwa tygodnie bez możliwości prania ubrań na miejscu? Musisz bulić za większy bagaż. Podróżni znajdują jednak różne sposoby, by wymigać się z dodatkowych opłat. Niektórzy posuwają się do skrajności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
KACPER MUDOR MOOD: Spełniam się jako DRAG QUEEN
Walizka była za duża. Postanowił przechytrzyć Ryanaira
Upychanie ubrań do poszewki na poduszkę, narzucanie na siebie trzech warstw, przypinanie dodatkowych toreb do paska ukrytego pod obszerną spódnicą - znamy te triki. Pewien turysta zdecydował się jednak na naprawdę hardkorowe rozwiązanie.
Okazało się, że jego dodatkowo wykupiony bagaż podręczny jest niewymiarowy: nie zmieścił się w miarce stojącej przed gatem. Podróżnik nie miał jednak zamiaru dopłacać i zdecydował się na coś naprawdę nieoczekiwanego: wraz z drobną pomocą towarzyszy, urwał kółka z kabinowej walizki, co sprawiło, że ta "skurczyła się" do regulaminowych rozmiarów wymaganych przez Ryanaira. Jego wyczyn został nagrodzony hucznymi brawami ludzi oczekujących na wejście na pokład samolotu.
Popularne
- Zapowiedzi LEGO Harry Potter na 2025 r. Potężny debiut unikatowej budowli
- Friz zamroził influencerów? "Ratownicy musieli nas wyciągać z lodu"
- Podała dziecku ciasto z alkoholem. Wiernikowska rozpętała burzę
- Mini Majk podjął ważną decyzję. Influencer zmieni wygląd?
- To już oficjalne. Media społecznościowe nie dla nastolatków
- Bambik i V-dolce w "Milionerach". Czy uczestniczka znała odpowiedź?
- Taśmy Buddy wstrząsną internetem? "Zmieni trochę optykę"
- Dawid Podsiadło robi karierę za granicą? "Pierwsze kroki na scenie"
- Sceny grozy na streamie. Magiczny trik wymknął się spod kontroli?