Nowy Wydział Medycyny na KUL-u. Tworzy go ekspert TV Trwam

Źródło zdjęć: © Facebook, TOK FM / Licencjodawca

Marta Muniak,07.10.2022 16:30

Ryszard Maciejewski to profesor odpowiedzialny za organizację wydziału medycznego na Katolickiej Uczelni Lubelskiej. Do tej pory wykładał na Akademii Medycznej w Lublinie i to właśnie tam "wsławił się" swoim prostackim poczuciem humoru. Profesor szydzi z osób LGBT+, kobiet i nie uznaje metody in vitro.

W ostatnia środę w obecności ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, odbyła się inauguracja Wydziału Medycznego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Zajęcia ruszają 23 października, a przyszli medycy będą mogli studiować na kierunkach takich jak położnictwo, pielęgniarstwo, biotechnologia i dietetyka. Dotychczasowy Instytut Nauk o Zdrowiu i Instytut Nauk Biologicznych stał się częścią nowego wydziału.

Podobne

Ciekawostką jest fakt, że zastępcą dyrektora tego instytutu jest dr Katarzyna Czarnek, żona ministra edukacji - Przemysława Czarnka. Na uczelni pracuje 18 lat, a dyrektorem została w 2021 roku. Rzecznik KUL-u tłumaczył w rozmowie z "Wyborczą", że nie oznacza to, że żona Czarnka będzie we władzach Wydziału Medycznego.

Wydział nie ma jeszcze dziekana. Wiemy za to, że do czasu wyboru nowego kierującego wydziałem, za organizację odpowiedzialny jest prof. dr hab. Ryszard Maciejewski.

Profesor Ryszarda Maciejewski jak pijany wuj na weselu

O kontrowersyjnym wykładowcy materiał zrobiło radio TOK FM. Profesor dał się poznać jako koneser obleśnych dowcipów, których nie powstydziłby się żaden pijany wuj na weselu. Oto kilka cytatów, które - jak podaje TOK FM - są autorstwa tego właśnie naukowca.

Tor oddychania kobiety jest piersiowy, interpretujcie to jak chcecie, ale jest piersiowy. Przy okazji, nam też jest przyjemniej, jak te dziewczyny tak ładnie oddychają. Wzrokowo mamy pozytywne wrażenia, zwłaszcza jak jest ciepło.

Słyszałem, że szczególnie panie (tak... płeć piękna) bardzo się cieszą na wieść poprawki ustnej u mnie. Ciekawe dlaczego? Nie wiem, z czego te nasze studentki się tak cieszą. Ja tam bym wolał zaprosić panie na kawę czy na lody.

Pewnie myślicie: co on gada, świntuch - zwraca się, mówiąc o sobie, wykładowca do studentów - A w noc poślubną ten palec dobrze pośliniony służy do podejścia do nocnej szafki, gdzie się żona właśnie przygotowuje... Ale panowie - rozum najpierw, nie hormony. Otwieram szufladę i... przeliczam posag. A co wy macie na myśli?

Prócz rubasznych żartów, były też slajdy z mózgiem kobiety i mężczyzny. Ale nie były to slajdy, których możecie się spodziewać na lekcjach anatomii tylko dziaderskie grafiki z humorem rodem z serwisu jebzdzidy.pl.

Nowy Wydział Medycyny na KUL-u. Pełnomocnikiem profesor znany z seksizmu i homofobii. Slajd z wykładu (TOK FM)

Profesor Ryszarda Maciejewski ma mocno prawicowe poglądy

Maciejewski nie kryje się ze swoimi skrajnie prawicowymi poglądami. Wręcz przeciwnie. Narzekał na lubelski Marsz Równości, który zbiegł się datą z rozdaniem dyplomów. Kpił ze Strajku Kobiet.

Mało tego, Maciejewski nie jest zwolennikiem metody in vitro i oczywiście dał temu wyraz. Jak wspominała jedna z absolwentek w rozmowie z TOK FM:

Zakończenie studiów, uroczystość, a pan profesor zaczyna nas przekonywać, że in vitro to ingerencja w stworzenie boskie, że jako lekarze powinniśmy się kierować sumieniem i pamiętać, że dziecko jest darem od Boga.

Można powiedzieć, że Maciejewskiemu jest po drodze z PiS-em. Profesor był współorganizatorem konferencji, w której panelistami był minister Czarnek i współpracownik Czarnka - Tomasz Pitucha, lubelski radny PiS. Na konferencji dowiedzieliśmy się między innymi, że "ruch LGBT" zagraża światu, a kobiety zostały stworzone do rodzenia dzieci, a nie pracy zawodowej. Profesor był też obecny na kongresie "Europa Christi", gdzie wygłosił wykład pod tytułem: "Ochrona wartości chrześcijańskich w opiece nad dzieckiem".

Dla porządku dodajmy, że prof. Maciejewski jest ekspertem w TV TRWAM Tadeusza Rydzyka oraz był na liście Lubelskiego Komitetu Poparcia Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich.

Nowy wydział zostanie wsparty finansowo. KUL 40 mln zł w formie obligacji.

Co o tym myślisz?