"Nie zrozumiałem nadal". Gangamurun zbił żółwika z Szafarowiczem

Pochodzący z Mongolii streamer Gangamurun 9 stycznia prowadził na Twitchu relację na żywo spod Pałacu Prezydenckiego. Przeciwko aresztowaniu posłów PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika protestował tam m.in. student prawa na UW i działacz PiS Oskar Szafarowicz. Gangamurunowi udało się porozmawiać z Szafarowiczem, którego poznał wcześniej na proteście przed siedzibą TVP.

Fragment streamu Gangamuruna opublikował na portalu X profil TopInflu.pl. Streamer zapytał Szafarowicza, za co zostali skazani Kamiński i Wąsik. Działacz PiS przypomniał, że chodzi o sprawę "afery gruntowej" z 2007 r. Szafarowicz powiedział, że byli funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego "przeprowadzili legalną prowokację".

Ta opinia Szafarowicza stoi w sprzeczności z wyrokiem sądu w sprawie Kamińskiego i Wąsika. Jak napisał portal oko.press, 20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał w sprawie polityków prawomocny wyrok. Posłowie odpowiedzą prawnie m.in. za przekroczenie uprawnień i zlecanie podwładnym czynów zabronionych.

Kamiński i Wąsik zostali skazani na karę dwóch lat pozbawienia wolności i pięciu lat zakazu pełnienia funkcji publicznych. Wyrok Sądu Okręgowego był odpowiedzią na apelację polityków PiS, którzy odwołali się od wcześniejszego orzeczenia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia. 9 stycznia 2024 r. obaj skazani zostali aresztowani na terenie Pałacu Prezydenckiego w Warszawie.

Gangamurun zapytał Szafarowicza, dlaczego Kamiński i Wąsik mają prawomocne wyroki. Działacz PiS odpowiedział: "Bo żyjemy w państwie bezprawia. Donald Tusk zniszczył podstawy prawa i walczy z tymi, którzy śledzili i zwalczali korupcje, bo chce dać przyzwolenie na takie przestępstwa".

Streamer umówił się na kolejne spotkanie z Szafarowiczem na 11 stycznia, kiedy PiS zaplanował w Warszawie demonstrację swoich zwolenników. Po zakończeniu rozmowy z młodą twarzą ugrupowania Gangamurun podsumował jej przebieg, mówiąc do swojego operatora: "czekaj, nie zrozumiałem nadal".

Na marsz 11 stycznia Szafarowicz zapraszał w trakcie wystąpienia przed Pałacem Prezydenckim. Według własnej opinii, jako przedstawiciel młodego pokolenia, które "chce nadal żyć w Polsce wolnej, demokratycznej, praworządnej, bezpiecznej, suwerennej i prawdziwie niepodległej".

Kończąc swoją przemowę, Szafarowicz wspomniał o Kamińskim i Wąsiku jako o "niezłomnych bohaterach walki z korupcją", ale większą jej część poświęcił Donaldowi Tuskowi i obecnej władzy. W jednej, kilkuminutowej wypowiedzi działacz PiS stwierdził, że rządzący "wypisują nas z europejskiej wspólnoty i kierują na wschód", a także planują zniszczyć suwerenność Polski, dążąc do powstania europejskiego superpaństwa.

Szafarowicz, którego postępowanie przed Komisją Dyscyplinarną UW skończyło się naganą, mówił również do mikrofonu pod Pałacem Prezydenckim o tłamszeniu wolności słowa i wymiany myśli na uczelniach.