Nastolatki na desce pokazują, że na Igrzyskach Olimpijskich trzeba się liczyć z dziewczynami

Z czym Wam się kojarzy skatebording? Pewnie pierwszy na myśl przychodzi Wam obraz jakichś chłopaków w luźnych koszulkach na skateparku i na tym obrazku najprawdopodobniej nie widać dziewczyn lub jest ich bardzo niewiele. No to czas zmienić tę perspektywę.

W debiutującej dyscyplinie skateboardingu na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio wszystkie medale trafiły do… nastolatek. Tak, dobrze czytacie - czas na zmianę warty. Od teraz jazda na desce to nie tylko "męski" sport.

Złoty medal trafił do 13-letniej Momiji Nishiya z Japonii, która tym samym stała się piątą, najmłodszą złotą medalistką w historii. Rayssę Leal, czyli dziewczynę ze srebrem, możecie nawet kojarzyć z dość popularnego nagrania.

Leal ma na nim 7 lat i jeździ na desce w skrzydłach wróżki oraz niebieskiej sukience. I pewnie nigdy byśmy się o niej nie dowiedzieli, gdyby nie Tony Hawk, który wtedy udostępnił to nagranie. Teraz także wspiera swoją ulubioną zawodniczkę:

Starsze zawodniczki też wyrażają swój podziw. 34-letnia Alexis Sablone, która zajęła czwarte miejsce, mówi, że to historyczne wydarzenie, które sprawi, że kobiety będą bardziej widoczne i akceptowane w skatebordingowym świecie.

W ten sposób dziewczyny udowodniły, że ani płeć, ani wiek nie gra w sporcie żadnej roli i z pewnością tym samym zachęciły innych do przełamywania stereotypów. Moim zdaniem ich zwycięstwo jest ważne właściwie dla wszystkich kobiet, szczególnie biorąc pod uwagę to, jak bardzo w sporcie wciąż widać nierówności. Tak delikatnie przypominam tylko o stroju Norweżek.