Miliarder chce stworzyć IDEALNE MIASTO na pustyni za 400 MILIARDÓW dolarów
Słyszeliście o pojęciu takim jak "utopia"? Pewien miliarder idzie w tym kierunku: chce stworzyć idealne, samowystarczalne i inkluzywne miasto na środku pustyni. JAK?
Na początek krótkie wyjaśnienie, bo może się znaleźć grupa osób, która słyszała nazwę "utopia", ale już nie pamięta, o co w tym chodziło. Jak przekazuje nam anglojęzyczna Wikipedia, utopia to "wyimaginowana wspólnota lub społeczeństwo, które posiada wysoce pożądane lub prawie idealne cechy dla swoich obywateli". W prawdziwym świecie utopia jest nierealna i niemożliwa do osiągnięcia.
Podobne
- Elon Musk sprzyja Putinowi? Już nie chce płacić za pomoc Ukrainie
- Elon Musk chce kupić Twittera! Dla miliardera to będzie jak zapłacić za bułki
- USA: Nestlé, Mars, Hershey pozwane za dziecięce niewolnictwo
- Maja Staśko obwinia KAPITALIZM za zwyroli wykorzystujących dzieci. #majastaskoisoverparty?
- Podlaska chata z LEGO może trafić do sprzedaży na całym świecie
Miliarder planuje miasto idealne
Samowystarczalne, inkluzywne i… trochę socjalistyczne? Za projektem stoi Marc Lore, były CEO Wallmartu. 50-latek ma fortunę wartą około 4 miliardy dolarów. Jego plany na nowe miasto wykraczają poza finansowe możliwości kogokolwiek. Nawet Jeffa Bezosa obecnie nie stać na utopijny projekt, który zamierza wykonać Marc.
Misją Telosa jest tworzenie bardziej sprawiedliwej, zrównoważonej przyszłości [...] Zamierzamy być najbardziej otwartym, najbardziej sprawiedliwym i najbardziej inkluzywnym miastem na świecie.
We Are Disruptors | Creating a More Equitable and Sustainable Future - Telosa
Miasto ma powstać… na pustyni. Dokładniej, to gdzieś w Stanach Zjednoczonych. Ekonomia miasta będzie oparta o coś w stylu "społecznej równości". Ziemia, na której będzie zbudowane miasto, miałaby być oddana na fundusz wieczysty wspólnoty. Mieszkańcy z kolei będą właścicielami domów, a w późniejszym czasie, będą mogli odkupić też ziemię, na której postawiony został dom.
Projekt ma służyć jako przykład dla nowej, bardziej sprawiedliwej fazy kapitalizmu. W wywiadzie z Bloombergiem, Lore powiedział:
Jeśli udałbyś się na pustynię, gdzie ziemia nie była warta nic lub bardzo niewiele, i stworzyłbyś fundację, która byłaby właścicielem tej ziemi, a ludzie przenieśliby się tam, a dolary z podatków zbudowałyby infrastrukturę i jedno z najwspanialszych miast na świecie, to fundacja mogłaby być warta miliard dolarów.
Do 2030 roku ma zostać ukończona pierwsza faza projektu. Telosa pozwoli wtedy zamieszkać 50 tys. osób na terenie około 6 km kwadratowych wartych mniej więcej 25 miliardów dolarów. W najbliższych latach Telosa miałaby się rozrosnąć do 600 kilometrów kwadratowych - potrzebne byłyby więc środki warte 400 miliardów dolarów. Jak zdecydowanie stwierdza Bloomberg, "Lore przyznaje, że to wszystko jest trochę niedorzeczne. Jest bogaty, ale nie na tyle, by samemu sfinansować tak duży projekt rozwojowy, nie potrafi też powiedzieć, skąd weźmie pieniądze".
Chcielibyście zamieszkać w takim utopijnym mieście?
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos