Masza ujawniła stare nagrania Fagaty o początkach jej kariery i Stuu

Zaznaczę na wstępie: sytuacja została przedstawiona z jednej strony. Fagata nie wydała oficjalnego oświadczenia, jak i wytłumaczeń. Bierzcie wszystko z dystansem. Pamiętajcie że nagrania mają pochodzić sprzed początku kariery influencerskiej Agaty, jeszcze przed "zakochaniem się w Stuu".

Na wstępie, krótkie wytłumaczenie. Fagata zyskała sławę w sieci dzięki Stuu, współzałożycielu Agencji Spotlight. W 2019 roku pokazał na swoim kanale Agatę i wybił ją. Nawet ona tak mówi o tym:

"Nie ukrywam, że wszystko zawdzięczam Stuu"

Nie ma w tym nic złego. Jeżeli para była zakochana, a Stuu - wtedy jeden z największych twórców na platformie - chciał wypromować swoją miłość, to czemu nie?

Tylko Masza, była przyjaciółka Fagaty, wydała we wtorek długi film. I co z tego wyszło?

Masza podała za przykład złego zachowania Fagaty, sytuację z FEST Festival. Po trzecim dniu zabawy w pierwszym dniu, influencerki rozdzieliły się - Fagata miała zniknąć bez śladu, nie odpowiadając Maszy na wiadomości. Około 1:00 Masza miała wrócić do hotelu, gdzie spotkała ją z "influencerem drugiej kategorii" [rzekomo słowa Agaty]. Ta miała wpaść w szał, i chciała wyrzucić Maszę z pokoju.

Agata wychodząc w szale trzasnęła mnie drzwiami, dostałam w skroń [...]

Potem Masza miała się spakować i z zakrwawioną skronią uciekać z hotelu. Przed nim spotkała Fagatę i McKsiążę (znajomy Fagaty), którzy nagrywali i śmieszkowali z niej. McKsiążę na nagraniu miał mówić wezwanemu (?) ratownikowi, że Masza jest pod wpływem dragów.

McKsiążę potem w sprawie dorzucił do pieca, gdy ujawnił że jest w posiadaniu pamiętnika Maszy. Ona mówiła, że został ukradziony, Fagata na live Wardęgi twierdziła "że nikt tego nie ukradł".

Masza ujawniła na filmie głosówki od Fagaty. Nie wiemy za wiele o nich - można przypuszczać, że pochodzą z okresu 2018/2019. Oczywiście, nie ma też tu żadnej pewności, że jakaś część nie została wycięta. Masza (oraz Fagata) wiedzą jedyne o wszystkim, co przekazały sobie. Także oto wybrane części tego, co ujawniła influencerka:

Ogólnie to nie chcę iść na te studia i muszę szybko znaleźć sobie bogatego faceta albo w jakiś sposób sama zarabiać pieniądze. Ostatnio się spotkałam z takim piłkarzem Lecha i on jest zaje*iście bogaty, bo zarabia najwięcej z tego Lecha [...]

Ja mam teraz plan B, a jest taki, że do mnie wypisuje straszne Stuu, a Stuu zarabia jeszcze więcej, niż ten piłkarz je*any. Dzisiaj się widzę z nim, a on jest milszy od tego piłkarza [...] No a Stuu to jest taki miły, że on ma wyje*ane - odwołał jakieś nagrywki i do mnie jedzie ku*wa trzy godziny pociągiem do Konina [...]

No bo serio, ostatnio płakałam przez to, że ja muszę iść do szkoły i nawet jak zostanę architektem, to i tak nie będę jakoś super dużo zarabiać i jeszcze musiała ciężko bardzo pracować i się uczyć. Wiesz, ile będę musiała się uczyć? Chyba 7 lat [...]

No ale jak jest Stuu i jakby mnie wypromował, to zarabiałabym na jakimś Instagramie czy czymś takim [...] i to jest mój plan B. Nie mam jeszcze planu C, ale też trzeba mieć zapasowy plan. Może będę właśnie aktorką porno? Ale przecież aktorki porno w Polsce zarabiają bardzo chu*owe pieniądze i jakby chu*owe są pornosy po polsku.

Czyli z głosówek ujawnionych przez Maszę można zrozumieć, że Fagata chciała się zakręcić wokół kogoś bogatego, bo "nie chce się jej pracować ciężko".

Zaznaczę bardzo wyraźnie: nagrania są pocięte. Nikt postronny nie zna całości - oraz minęło sporo czasu od nagrania ich. Nie znamy jej stanu, nie wiemy, jak się czuła podczas nagrywek. Po prostu nie znamy pełnej sytuacji.

Podczas streama Wardęgi, druidowi udało się dodzwonić do bohaterki filmu Maszy. W skrócie? Według Fagaty powyższe głosówki miały być żartem i nic nie było na serio. Nie wie też, czy wypowie się nt. tych oskarżeń. Uważa, że jest to atak wymierzony w nią przed walką na Fame MMA 14:

Większość tych rzeczy była mówiona w żarcie [...] Ja nawet nie pamiętam nagrywania czegoś takiego. Nie pamiętam, co ona na to odpowiadała - no ale najwidoczniej jej to pasowało [...] Ja się ogólnie do tego filmu odniosę, pewnie nagram albo jakąś odpowiedź albo live, bo tutaj dużo nie ma co odpowiadać, bo ja, wiem, jak było po prostu.

[niewyraźnie] tam jest kompletnie przekręcona. Ja to wszystko wytłumaczę.

Sylwester zapytał się o głosówki dotyczące "piłkarza Lecha" oraz Stuu:

To było akurat dla beki, bo to była taka sytuacja, że spotykałam się z chłopakiem i on się chciał po tygodniu oświadczać i to było takie, wiesz, dla beki. Ja mam dziwne poczucie humoru, no ale nie będę tego nikomu tłumaczyć. Ja po prostu wytłumaczę wszystko dokładnie na odpowiedzi, którą gdzieś tam dam.

Fagata nawiązała też, że chce nagrać więcej o swojej przeszłości:

Ja nawet nie pamiętam wysyłania tych wiadomości głosowych, ale nawet jeśli, ja potem poznałam Stuu. Ta dziewczyna była świadkiem licznych jakichś małych płaczy czy… ja chce o tym opowiedzieć grubiej na filmie, bo Kasia [niewyraźnie] podsunęła mi pomysł, żebym nagrała film o mojej chorobie psychicznej, jak ja miałam próby samobójcze przez zerwanie ze Stuu.

Jak dziewczyna [Masza], która przez to ze mną przechodziła, może negować moje uczucia do niego? I nawet jeśli ja coś takiego nagrywałam poznając go, to potem naprawdę go kochałam.

Fagata po chwili zmieniła odrobinę swoje podejście i stwierdziła, że "nie wie, czy wypuści odpowiedź". Może odpowiedzieć w środę - ale nie wiadomo, czy to zrobi. Ma zaraz walkę i twierdzi, że to specjalnie wyszło przed jej sobotnią galą.

Nie wiem, czy nawet będę marnować czas na jakiejkolwiek odpowiedzi.

Fakty są takie: Fagata ma zaraz walkę na Fame MMA 14. Czy głosówki wyciekły w bardzo "korzystnym" momencie dla Moniki Kociołek? Zdecydowanie. Ale z drugiej strony, może Masza chciała po prostu najmocniej nagłośnić sprawę? Też jest taka szansa.

Nie wydawajcie żadnych wyroków przed odpowiedzią Fagaty. Poznajmy obie strony i nie bawmy się w Konopskiego.

A reakcja internautów? Dość jednogłośnie - szkoda im Stuu:

I tak, Dubiel naprawdę wstawił takie zdjęcie o ~23:55 we wtorek: