Mandzio ZA OSTRO o Fagacie? Granice prymitywnego hejtu zostały dawno przekroczone
Fagata znowu przypomniała o sobie. Tym razem poszło o krytykę tiktokera, który zachował się w... co najmniej głupi sposób. Tylko czy Agata jest osobą, która powinna uczyć kogokolwiek?
Pora na powrót dramy z Fagatą. Bo kto by się spodziewał, że influencerka która, rzekomo wykorzystała Stuu na zasięgi, powróci, aby żalić się na Twitterze "że ludzie ją źle traktują". Problem w tym, że jedna zasięgowa osoba (Mandzio) posunęła się o kroczek za daleko. A raczej ogromny krok w stronę głupiego hejtu. Sami zobaczcie.
Podobne
- Fagataa oskarżyła "kogoś" o pedofilię. Na celowniku internautów... Stuu?
- Masza ujawniła stare nagrania Fagaty o początkach jej kariery i Stuu
- Fagata o umowach ze Spotlight. Twierdzi, że oddawała niemal cały zysk
- Fagata uczy moralności? XD "Każdy robi złe rzeczy i nie ma dobrych ludzi"
- Oliwka Brazil kontra Fagata. "Frajerzyna spod Konina"
Drama Fagaty z Natanem Marconem
Początek tej dramy jest nudny i głupi. Ot tiktoker Natan Marcon nagrał filmik, gdzie opluwa płatki Fagaty. "Zabawne" - szczególnie, że ktoś pewnie kupi te płatki. Influencerka napisała na Twitterze, że mózg Natana "może nawalać od ilości testosteronu" i żeby "nie wycierał sobie mordy" tym że oglądał Stuu w przeszłości. No i według influencerki, matka Natana "zawiodła jako mama".
Na dowód… - sami nie wiemy czego - wyciągnęła konwersację ze Stuartem, którą udostępniła w social media. Stuu podsumował sytuację tak, iż "należy to olać i robić swoje". A Fagata puściła to dalej, napędzając popularność filmiku. Na Twitterze wybuchła afera.
A swoją drogą, to czat wskazuje na to, że Fagata starała się wydobyć reakcję Stuu, aby móc się pożalić tym na Twitterze. To tylko moja opinia, ale gdy ktoś mówi mi wprost, że "fatalnie się czuje", to ja bym go/ją zostawił w spokoju.
Komentarze na Twitterze
Ludzie zaczęli, niekiedy słusznie, krytykować Fagatę za jej postawę w tej sytuacji. Że nie powinna tak się zachowywać i pisać *takich* rzeczy, że sama wykorzystuje swoje wcześniejsze czyny do promocji siebie i swoich produktów.
Nawet skkf podsumował tę sytuację:
Pojawiły się też komentarze, które - według wielu - "przegięły pałkę". Jedną z tych osób był Mandzio, który bardzo ostro podszedł do Agaty:
Ty kur*iszonie głupi chłop ci pisze że źle się czuje i spać nie może, widać, że nie chce kontynuować tematu i nie umie tego powiedzieć a ty dalej o sobie. To syndrom sztokholmski już jest, bo nie wierzę że da się przyjaźnić z takim zaślepionym sobą zbiornikiem na spermę - napisał.
W roli stopera, który chciał minimalnie załagodzić sprawę, pojawił się Naruciak, który starał się wytłumaczyć, że "nie tędy droga":
Lubie cię stary, Agaty nigdy nie lubiłem, bo mój przyjaciel był w toksycznej relacji, ale z szacunku do Stuarta - w życiu bym tak ostro jej nie pocisnął publicznie i uważam, że przesadzony tweet. Rób se jaja, wyciągaj konsekwencje z dram, memów itp. ale piszesz hate tweets imo ☹️ - odpisał Naruciak.
Delikatne napominanie tak zadziałało, że roześmiana wykorzystała aferę do reklamy płatków. Za dwa lata zrobi z tego historie skrzywdzonej bizneswoman, bo środowisko woli z nią dalej kręcić, zamiast odizolować. Jej chłód zasługuje na każde ostre słowo - przekonywał Mandzio.
Stary, zluzuj. Miejmy granice
Fagacie należy się krytyka. Za co? M.in. przez jej rzekomy sposób "zrobienia" sobie kariery na Stuu. Za wyśmiewanie ludzi na Twitterze za to, że screenują jej wypowiedzi. Ba! Przecież to ona wykorzystywała "wyciekniętą głosówkę" do tego, aby reklamować swoje płatki śniadaniowe.
Jakbyśmy się cofnęli w czasie, to przecież można byłoby wspomnieć o jej przeskoczeniu z zasięgów Stuu na doczepianie się pod Kamerzystę - ale kto by pamiętał o tym? Co z tym, że rzekomo pomawiała Stuu, że "zrobił jej krzywdę". A o tym nawet Maja Staśko wspominała na Twitterze:
Gdy Maja krytykuje zasięgową influencerkę (!), to wiedzcie, że coś jest na rzeczy.
W sumie to Fagata próbowała uczyć "moralności" przed miesiącem:
Jakie jest moje zdanie? Fagata nie dostaje tej krytyki bez przyczyny. Gdyby nie podsycała atmosfery, nie rzucała fałszywych oskarżeń i sugestii i wyjaśniła sprawę porządnie jeszcze przed lub po walce, to w tym momencie miałaby już spokój.
Ale wszystko to nie usprawiedliwia prymitywnego hejtu i wyżywania się na niej. Nazywanie Fagaty, czy kogokolwiek "workiem na spermę" jest poniżej wszelkiej krytyki. Świadczy to tylko o twórcy takich wpisów.
Zamiast rzucać przezwiska rodem z gimnazjum można np.
Jest na Twitterze konto, które codziennie ma za zadanie przypominać, co rzekomo Fagata uczyniła na początku swojej kariery. Czy wyzywa ją w taki sposób, jak Mandzio? Nie. Przypomina światu? Owszem.
To jest dobry, moim zdaniem oczywiście, sposób na lepsze rozwiązanie tej sprawy. Jeżeli ktoś chce krytykować kontrowersyjną influencerkę - spoko, ale niech nie zniża się poniżej jej poziomu, czy nawet jeszcze niżej. Czy Agata będzie się przejmowała takimi komentarzami? Jak widać - nie. Prawdopodobnie jeszcze wypuści zaraz nową linię płatków, zarobi jeszcze więcej kasy na byciu "kontrowersyjną" i sprawa załatwiona.
Takie zachowanie nie wpływa w żadnym stopniu na Fagatę
Czy to odpowiedź na bezradność wobec sprawy? Tak to czuję. Zauważcie, że Fagata jest niezniszczalna.
Cokolwiek byśmy o niej usłyszeli - czy to jej wcześniejsze powiązania z Kamerzystą, czy jej ostatnie dramy - żadna z tych rzeczy nie wpływa na jej popularność. Sporo internautów chciałoby usunięcia jej z Internetu. Czy słusznie? Sami odpowiedzcie w głębi duszy na to pytanie.
Ale pisząc takie słowa, tylko i wyłącznie podbija się jej zasięgi. Ot, Fagata wygrywa, pomimo wszystkiego. Jeżeli chcielibyście zaszkodzić jej, to musielibyście jej odciąć zasięgi.
Źródło: Twitter
Popularne
- Zapowiedzi LEGO Harry Potter na 2025 r. Potężny debiut unikatowej budowli
- Friz zamroził influencerów? "Ratownicy musieli nas wyciągać z lodu"
- To już oficjalne. Media społecznościowe nie dla nastolatków
- Bambik i V-dolce w "Milionerach". Czy uczestniczka znała odpowiedź?
- Podała dziecku ciasto z alkoholem. Wiernikowska rozpętała burzę
- Czy Frizowi grozi coś za mroźne wyzwanie? Prawnik odpowiada
- Crawly zakpił z zakazu. Nowe nagranie z popularnego miasta
- Krzysztof Ibisz ustępuje Julii Żugaj. Bardzo odpowiedzialna rola
- Fortnite jako zjawisko kulturowe. Jak jedna gra zmieniła oblicze popkultury?