Magda Gessler odpowiada youtuberowi. Nikt nie rozumie, o co chodzi

Youtuber Książulo wydał prawie 3 tys. zł na test produktów świątecznych z Delikatesów u Fukiera, których właścicielką jest Magda Gessler. Test nie wypadł pomyślnie - w próbowanych potrawach zabrakło "tego czegoś", jednak nie to było największym problemem. Influencer zauważył, że w zamówieniu brakowało czterech produktów: trzech ciast i soku. Łączna cena pominiętych elementów wynosiła ponad 300 zł.

Książulo zamówił także uszka z borowikami. Z informacji producenta wynika, że dziesięć sztuk uszek powinno ważyć 250 g, youtuber otrzymał natomiast tylko 78 g. Nie wiadomo, co stało się z pozostałymi 172 g małych pierożków. Internauci zauważyli też, że w jednym ze słoików Magdy Gessler pływa mucha.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z nieoficjalnych danych zebranych przez youtubera wynika, że Magda Gessler przeprowadziła interwencję w restauracji U Fukiera po tym, jak Książulo skrytykował jej kotleta schabowego. Temat testu potraw z delikatesów pojawia się regularnie pod postami restauratorki. Magda Gessler odniosła się do komentarza jednej z internautek, która napisała: "Madzia, zobacz, co w tej twojej restauracji się odwala". Restauratorka skomentowała nagranie w charakterystyczny dla siebie sposób - czterema wykrzyknikami i słowem "cateringu".

Jakie będą dalsze losy Delikatesów u Fukiera? Czy Magda Gessler pociągnie do odpowiedzialności osoby stojące za przygotowaniem produktów, które trafiły w ręce Książula? Trudno powiedzieć.