Koszmar Czarnka, Quebec z nowym przedmiotem zastępującym religię

Koszmar Czarnka: Kanada w miejsce religii i etyki wprowadza "świeckość i krytyczne myślenie"

Źródło zdjęć: © Instagram, Kolaż: Vibez
Oliwier NytkoOliwier Nytko,02.11.2021 14:45

Prowincja Quebec wprowadza coś, co byłoby najgorszym snem Przemysława Czarnka. Zamiast uczenia się religii i religijnej religii, uczniowie będą rozwiązywać dylematy moralne oraz prowadzić "prawdziwy dialog demokratyczny".

W Polsce standardowo: zamiast uczyć się czegoś sensownego, nasze szkoły są przepełnione religią oraz wciskaniem nudnych dogmatów. Kiedy ostatnio na zajęciach odbyliście ciekawą rozmowę, która zmusiła was do refleksji? Oczywiście nie chodzi mi o rozmowę z księdzem o tym, że "osoby LGBT nie powinny istnieć", tylko coś bardziej sensownego…

A! Kanada, a raczej francuskojęzyczna prowincja Quebec wprowadza do szkół coś, co z pewnością zmieni ich pogląd na świat. Po dramatach związanych z odkryciami o kościołach i morderstwach tysięcy dzieci, teraz przyszedł czas na pozytywną i dobrą zmianę.

Koniec z religią, pora na "świeckość i umiejętność krytycznego myślenia"

What.

Dokładniej, to nowy przedmiot będzie się zwał "Kultura i obywatelstwo quebeckie" od przyszłego roku szkolnego zacznie stopniowo zastępować przedmiot "etyka i kultura religijna" - poinformował minister edukacji Jean-Francois Roberge. Zmiany dotyczą szkół podstawowych i szkół średnich.

Minister także wskazał na problemy, które wynikają z obecnego postępu. "Wezwania do cenzury, polaryzacja w mediach społecznościowych i nowe kontrowersje wokół swobody wypowiedzi są wskaźnikami bezwzględnej konieczności powrotu do prawdziwego dialogu demokratycznego" - mówił Roberge. "Wszystko jest białe albo czarne. Są dobrzy albo źli. To nie sprzyja dialogowi i wymianie opinii z zachowaniem szacunku" - dodał.

Zajęcia te mają nauczyć młodych obywateli Quebecu, jak wygląda ich kultura oraz jej dziedzictwo.

"Bycie obywatelem Quebecu" to część, która ma uczyć szacunku do siebie i innych, swobody wyrażania się, ma także wyjaśniać, czym jest wolność sumienia, równość i laickość, a także uczyć "walki, która nam jest droga" - jak to określa komunikat ministerstwa edukacji prowincji - czyli walki z seksizmem, rasizmem i homofobią. W tej części przewidziano edukację seksualną.

Uczniowie będą także poznawać, jak działa demokracja, odróżniać fake newsy od rzeczywistości czy poznawać sposób działania mediów. Przedmiot został wypracowany z uwzględnieniem zdania rdzennych mieszkańców Kanady - zawierał też informacje o innych kulturach. Ministerstwo zdradziło również, że nie będzie tutaj żadnego wybielania: uczniowie dowiedzą się o tym, jak wcześniej kraj traktował rdzennych mieszkańców.

Dlaczego religia ma zostać wycofana?

Według ministra, wcześniejsze zajęcia opierały się na stereotypach, "a indywidualną tożsamość definiowały w odniesieniu do wspólnoty religijnej danej osoby". To ma się zmienić, ponieważ nowy przedmiot ma zachęcać do dyskutowania o każdej części sylabusa.

Otwartość, dyskusja i krytyczne podejście do swojej historii… Czarnek prawdopodobnie wolałby uciec na bezludną wyspę, zamiast wspierać taki przedmiot.

Źródło: PAP

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 2
fiona1956,zgłoś
Chciałabym doczekać takich czasów w Polsce, ale chyba nie ma co marzyć dopóki mamy takie władze. My się cofamy.
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
Koniec bzdur,zgłoś
Rezygnacja z religii nastąpi wszędzie. W dobie internetu nie da się wciskać fikcji do młodych głów.
Odpowiedz
0Zgadzam się1Nie zgadzam się