Korea Południowa zniosła zakaz importu lalek erotycznych
Południowokoreańscy urzędnicy znieśli zakaz importu lalek erotycznych. Korea Południowa zakończyła wieloletnią debatę na temat tego, do jakiego stopnia rząd może ingerować w życie prywatne obywateli.
Branża lalek erotycznych zdobywa coraz więcej fanów. Do niedawna mieszkańcy Korei Południowej mieli utrudniony dostęp do tej sfery rozrywki. Koreańska służba celna przez wiele lat zakazywała importu lalek erotycznych. Funkcjonariusze mogli zatrzymać nawet tysiące silikonowych modeli i modelek. Powód? Prawo postrzegało towary jako szkodliwe dla tradycji i moralności.
- Babcie są gwiazdami OnlyFans. Dzięki igraszkom z "wnukami" dorabiają do emerytury
- Seks z robotami to nie Cyberpunk 2077 – to rzeczywistość
- Bankierze usunie sobie penisa, by spełnić marzenie - zostać bezpłciowe SMOCZE
- Darmowe prezerwatywy dla młodych we Francji. Lepsze od 0% PIT? [SZOK]
- Szefowa zapłaci pracownikom, aby robili sobie dobrze w pracy
Importerzy wielokrotnie skarżyli się praktyki celników do sądów. Południowokoreański wymiar sprawiedliwości nakazał celnikom zwolnienie zatrzymanych lalek. Sądy uzasadniały wyroki tym, że nabywcy korzystają z towarów w prywatnej przestrzeni i nie podważają ludzkiej godności.
Korea Południowa znosi zakaz importu lalek erotycznych
W poniedziałek 26 grudnia służba celna zapowiedziała, że znosi zakaz importu lalek erotycznych. Stawia jednak pewne warunki. Funkcjonariusze będą nadal blokować sprowadzanie modeli przedstawiających dzieci lub konkretne osoby (np. celebrytów lub polityków). Ograniczenia dotyczące lalek erotycznych przypominających osoby nieletnie występują m.in. w USA, Wielkiej Brytanii czy Australii.
Lalki uwięzione w magazynach wyjdą na wolność
Służba celna przechowuje w magazynach ok. tysiąca lalek erotycznych, które trafiły do Korei Południowej po 2018 roku. Importerzy mogą starać się odzyskać zarekwirowany towar. Wiele lalek po latach przechowywania w magazynie może być już bezużytecznych. Firmy sprowadzające silikonowych modeli i modelki zapowiedziały pozwy o odszkodowanie od rządu.
W Korei Południowej działają rodzimi producenci lalek erotycznych. Według doniesień medialnych, ich produkty mają być gorszej jakości niż towary sprowadzane z zagranicy, dlatego są mniej pożądane.
Liberalizacja przepisów prawdopodobnie spotka się z protestem organizacji konserwatywnych i walczących o prawa kobiet. Krytycy lalek erotycznych zwracają uwagę, że są to produkty, które pogłębiają seksualne uprzedmiotowienie kobiet i godzą w moralne obyczaje.
Źródła: Rzeczpospolita/Associated Press
- Czym jest Willow Project? Walką z czasem o ocalenie Alaski
- Nienawidzisz PiS-u? "Nie wiesz nic" – twierdzi Fogiel i czeka na odzew
- Czarnek o agresywnych nastolatkach. Padły mocne słowa
- Patodeweloperka na TikToku. Chwalą klitkę o wielkości 13 m2
- Uczniowie recenzują szkoły. Opisy patologii są przerażające
- "Seks oralny z facetem nie jest gejowski". Diplo o vibepłciowości
- Tego nikt nie przewidział. Zaskakujący efekt reportażu o JPII
- Mia Khalifa wybaczyła Żabsonowi? Raper odsłania kulisy afery
- Uniwersytet jak z "Harry'ego Pottera" w Polsce. Będzie quidditch?