Kolejne państwa blokują TikToka. Wielka Brytania i Nowa Zelandia z zakazem
Od pewnego czasu kolejne kraje coraz częściej decydują się na blokowanie TikToka na urządzeniach rządowych. Tym razem na taki ruch zdecydowała się Wielka Brytania i Nowa Zelandia. Czy Polska pójdzie ich śladem?
TikTok mierzy się z coraz poważniejszymi problemami dotyczącymi dostępności do platformy. Pod koniec lutego Komisja Europejska nakazała swoim pracownikom usunąć TikToka z telefonów i urządzeń służbowych. Na taki krok wcześniej zdecydował się Kongres USA.
Podobne
- PiS z oficjalnym kontem na TikToku. Zwerbują młodych czy boomerów?
- Detektywi z TikToka są nieomylni. Przemek Pro i Kartonii potwierdzili związek
- 15 lat minimum. Bez zgody rodziców nie skorzystają z TikToka, Instagrama i Snapa
- Niebezpieczny trend z TikToka. Blizny zostają do końca życia
- Tromba rozwiewa wątpliwości. "Detektywi z TikToka tym razem w błędzie"
Teraz przyszedł czas na Wielką Brytanię i Nową Zelandię. Od teraz wszystkie urządzenia rządowe w tych państwach nie mogą mieć zainstalowanej aplikacji TikTok. Czy Polska zdecyduje się na podobne rozwiązanie?
Wielka Brytania blokuje TikToka
Decyzja dotycząca blokady TikToka na urządzeniach rządowych w Wielkiej Brytanii została podjęta w czwartek 16 marca w Izbie Gmin. Wszystko to ze względu na obawy dotyczące powiązań TikToka z firmą ByteDance i niepokojem dotyczącym przekazywania Chinom osobistych informacji dotyczących użytkowników platformy.
Na taki sam krok zdecydowała się Nowa Zelandia. W piątek 17 marca szef służby parlamentarnej - Rafael Gonzalez-Montero - ogłosił, że do końca tego miesiąca dostęp do TikToka zostanie zablokowany na wszystkich urządzeniach parlamentarnych.
- Za radą naszych ekspertów ds. bezpieczeństwa cybernetycznego służba parlamentarna poinformowała posłów i personel, że aplikacja TikTok zostanie usunięta ze wszystkich urządzeń, które mają dostęp do sieci parlamentarnej - powiedział Rafael Gonzalez-Montero, cytowany przez CNN.
TikTok rozczarowany decyzją Wielkiej Brytanii
Rzecznik TikToka w oświadczeniu związanym ze zbanowaniem platformy na urządzeniach rządowych w Wielkiej Brytanii, wyraził swoje rozczarowanie decyzją rządu. Obiecał również, że TikTok będzie współpracował z państwem w celu rozwiązania tych problemów.
- Uważamy, że te zakazy są oparte na ogromnym nieporozumieniu, a także są napędzane przez szerszą geopolitykę, w której TikTok i miliony jego użytkowników w Wielkiej Brytanii nie odgrywają żadnej roli. Wciąż jesteśmy zaangażowani we współpracę z rządem, która miałaby rozwiązać wszelkie problemy - twierdził rzecznik TikToka cytowany przez CNN.
Przypomnijmy, że jakiś czas temu w rozmowie z PAP Radosław Fogiel, czyli szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, został zapytany o to, czy Polska również zdecyduje się na podobne kroki. Wtedy poseł PiS twierdził, że takie prace nie są prowadzone, a ewentualne ograniczenia wynikałyby z narzuconych przez UE działań. Patrząc jednak na tendencje na świecie, może zmienić w tej sprawie zdanie.
Źródło: CNN, Guardian, PAP
Popularne
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Miliony wyświetleń. 23-letnia modelka nową królową internetu
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Tiktokerka nie może znaleźć pracy. Uważa, że to dyskryminacja
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Straszna śmierć dziecka. Wstrząsające nagrania obiegły internet
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"
- Marcin Dubiel podpadł Roxie Węgiel. Chodzi o związek z Kevinem
- Szafarowicz wyrwał bana za hejt. "Nie wycofuję się z żadnego słowa"