15 lat minimum. Bez zgody rodziców nie skorzystają z TikToka, Instagrama i Snapa

Social media nie mają najlepszego wpływu na młodych ludzi. Choć twórcy Instagrama wiedzą, że aplikacja ma szkodliwy wpływ na zdrowie psychiczne młodzieży, nie robi z tym zbyt wiele. Inne platformy nie są lepsze. Aktywistka Anne Longfield dwa lata temu pozwała TikToka, zarzucając serwisowi wykorzystywanie danych dzieci bez wymaganych zgód.

W styczniu pisaliśmy o szkołach w Stanach Zjednoczonych, które pozwały TikToka, Instagrama, Facebooka, Snapchata i Youtube. Chcą pociągnąć firmy do odpowiedzialności za wywołanie kryzysu psychicznego u dzieci. Tym razem za social media i ich szkodliwy wpływ na młodych postanowił wziąć się kraj Unii Europejskiej. Planuje wprowadzić zakaz używania social mediów dla osób poniżej 15. roku życia.

We Francji trwają prace nad ograniczeniem możliwości korzystania z mediów społecznościowych przez młodych ludzi. Jak informuje Politico, w środę politycy zasiadający w komisji kultury Zgromadzenia Narodowego przyjęli nowe przepisy. Miałyby one wymagać od platform, takich jak Instagram czy TikTok, blokowania dostępu osobom poniżej 15. roku życia.

Zgodnie z planami osoby, które nie ukończyły 15 lat, mogłyby korzystać z platform społecznościowych jedynie za zgodą rodziców. Jeśli aplikacje nie zastosują się do przepisów, może im grozić grzywna w wysokości do 1 procenta rocznie ich globalnego zysku. Projekt ma korzystać z rozwiązań, które niedługo zostaną najprawdopodobniej wprowadzone do weryfikacji stron pornograficznych. Pod koniec marca we Francji testowany będzie system "podwójnej anonimowości".

By móc otworzyć stronę, użytkownicy mieliby potwierdzać swój wiek u osoby trzeciej np. u dostawy usług czy operatora telekomunikacyjnego. Projekt dotyczący zakazu używania social mediów przez osoby poniżej 15. roku życia musi jeszcze przejść przez sesję planetarną i Senat. Biorąc pod uwagę to, że to głównie młodzi ludzie korzystają z mediów społecznościowych, mógłby to być dość poważny cios dla firm.

Oczywiście, że media społecznościowe nie mają samych wad. Nie można się jednak oszukiwać i udawać, że nie szkodzą młodym ludziom. Wystarczy przypomnieć sobie kilka niebezpiecznych trendów z TikToka, które kosztowały nastolatków życie, by uświadomić sobie, do czego może prowadzić bezrefleksyjne korzystanie z aplikacji.

Gdyby tego było wam mało, to przypominam, że Instagram promuje treści dotyczące zaburzeń odżywiania, a większość takich postów trafia do użytkowników poniżej 13. roku życia. Naukowcy udowodnili również, że FOMO, czyli strach przed tym, że coś omija nas w social mediach, może wpływać u młodych ludzi na zwiększoną tendencję do spożywania narkotyków i alkoholu.

Pozostaje więc tylko czekać, aż pozostałe kraje będą decydowały się na podobne ograniczenia. Nikt oczywiście nie mówi o całkowitym zakazie korzystania z social mediów, ale każdy, kto zdaje sobie sprawę z ich szkodliwości, widzi, że potrzebne są konkretne działania.

Źródło: Politico, Donald.pl