Jacek Braciak wyoutował syna... ale nie zapytał go o zgodę. Teraz przeprasza
Jacek Braciak na łamach magazynu "Zwierciało" dokonał coming outu jako rodzic transpłciowego dziecka. Po kilku dniach aktor się zreflektował i przyznał, że nie zapytał syna, czy może publicznie opowiedzieć o jego tożsamości płciowej.
Jacka Braciaka nikomu przedstawiać nie trzeba. Aktor zasłynął rolami w filmach Wojciecha Smarzowskiego ("Kler", "Drogówka", "Wołyń", "Pod Mocnym Aniołem"). Braciak udzielił głośnego wywiadu do grudniowego wydania magazynu "Zwierciadło", w którym opowiedział o swoim ojcostwie. Kiedy pojawiło się pytanie o to, czy córki aktora czują się wolnymi kobietami, ten wyznał, że ma transpłciowego syna.
Podobne
- Jacek Braciak oskarżony o deadnaming. Czyli teraz nikt nie ma prawa do błędów?
- Kristen Stewart zrobi gejowskie reality show o polowaniu na duchy
- Emma Watson zrobiła coś, czego nie robiła przez 9 ostatnich miesięcy
- Britney Spears opowiedziała o 13 LATACH niewoli u ojca. "Płaczę każdego dnia"
- Maja Staśko NIE została zdissowana przez Matę. Ale i tak GO ATAKUJE
Aktor powiedział w wywiadzie, że jego "córka okazała się mężczyzną w swojej istocie, w swoim wnętrzu, myśleniu, więc w tej chwili mam syna. Miałem kiedyś córkę Jadwigę, a teraz mam syna Konrada. I tak myślę, że moje dzieci to ludzie wolni".
Jacek Braciak przeprasza za to, w jaki sposób wyoutował dziecko
30 listopada aktor udzielił wywiadu, dzięki któremu po raz kolejny trafił na nagłówki portali newsowych. W rozmowie z "Newsweekiem" Jacek Braciak powiedział, że rodzicielskiego coming outu nie uzgadniał z synem: - Nie widziałem nic niestosownego w nadmienieniu w wywiadzie, że miałem trzy córki, a teraz mam dwie córki i syna. Kompletnie nie byłem świadomy doniosłości [...] tego sformułowania.
Aktor powiedział, że to syn zwrócił mu uwagę, iż przed udzieleniem wywiadu Braciak powinien poprosić dziecko o zgodę, aby ujawnić je jako osobę transpłciową. Aktor przeprosił syna za to co, co zrobił. Przed rozmową z "Newsweekiem" mężczyzna dopytał dziecko o "pewne rzeczy techniczne, przygotowując się, żeby nie walnąć babola, nie zrobić niedźwiedziej przysługi".
Braciak zapewnił, że jego syn Konrad nie czuje do niego żalu. Co więcej, nadal ma zaufanie do swojego ojca i jest z niego dumny. - Wymieliliśmy się uprzejmościami i zapewnieniami miłości - twierdzi Braciak.
Dlaczego nie wolno wyoutować kogoś bez pytania o zgodę?
Ujawnianie tożsamości płciowej bez wiedzy i zgody osoby, której to dotyczy, jest po prostu dla niej/niego krzywdzące. Być może osoba jest gotowa, aby opowiedzieć o swojej tożsamości w gronie rodziny i bliskich przyjaciół, ale nie chce o tym mówić całej Polsce - albo chce, ale woli to zrobić na swoich warunkach i w czasie, który jej/jemu odpowiada.
Z jednej strony należy więc skrytykować Braciaka za to, co zrobił, ale z drugiej strony aktor nie działał przecież w złej wierze. Na pewno powinien się doedukować w kwestii tego, jak opowiadać o osobach nieheteronormatywnych zanim po raz kolejny zdecyduje się o nich rozmawiać.
Źródła: Newsweek/Magazyn Zwierciadło
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku