Holandia. Lekcje w szkołach tylko przez cztery dni w tygodniu. Powodem brak nauczycieli

Okazuje się, że kryzys kadrowy w zawodzie nauczyciela dotknął także Holandię. W Hadze placówki edukacyjne posunęły się do niecodziennego rozwiązania.

Informację w Polsce jako pierwszy podał portal money.pl, powołując się na holenderski "De Telegraaf". De Haagse Scholen, organizacja patronująca 52 szkołom podstawowych w Hadzie, w których uczy się 15 tys. dzieci, poinformowała, że wraz z nadchodzącym rokiem szkolnym w niektórych z tych placówek uczniowie będą uczestniczyć na zajęcia tylko przez cztery dni w tygodniu. Piątego dnia mają samodzielnie uczyć się w domu.

- To nie pierwszy i nie ostatni raz, kiedy dzieci tymczasowo chodzą do szkoły cztery dni zamiast pięciu - powiedziała "De Telegraaf" rzeczniczka De Haagse Scholen, która tłumaczy, że takie działanie jest spowodowane brakami kadrowymi, czyli niewystarczającą liczbą nauczycieli.

- Od wielu szkół otrzymujemy informacje, że cierpią na braki kadrowe i szukają kreatywnych rozwiązań - mówi Nieuws Harm van Gerven z haskiego kuratorium oświaty portalowi RTL.

Polski system edukacji mierzy się z potężnym kryzysem kadrowym. Brakuje nauczycieli. Jak donosi branżowy portal "Głos Nauczycielski", 26 lipca 16 polskich kuratoriów prezentowało na swoich stronach internetowych 20 tys. ofert pracy dla nauczycieli. Zeszłoroczny szczyt wakatów w szkolnictwie wyniósł 13000. To oznacza 50-procentowy wzrost liczby wakatów.

Polscy nauczyciele od dawna domagają się podwyżek i poprawy warunków pracy. Związki zawodowe obradują nad formą protestu, do którego ma dojść w nadchodzącym roku szkolnym. W giełdzie pomysłów jest m.in. masowe złożenie wypowiedzeń z datą 31 grudnia.