Hania z Genzie w reklamie McDonald’s. Typowy greenwashing?

Genzie to druga - poza Ekipą - grupa Friza, która powstała w 2021 roku po programie "Twoje 5 Minut!". Członkowie Genzie to nic innego, jak nowa Ekipa. Nierzadko pomysły na odcinki się powtarzają, ale nowe twarze sprawiają, że taki content pozostaje świeży.

Popularna influencerka Genzie Friza wystąpiła w reklamie McDonald’s.

Dziwne, że McDonald’s z całej gamy polskich influencerów nie zaproponował współpracy Lexy, która swojego czasu stała się orędowniczką popularnej sieci fast foodów.

Nieironicznie trzeba pochwalić Friza, Ekipę (jako firmę) oraz sam skład Genzie. Bo radzą sobie od przeszło roku genialnie. Każdy znalazł swoje miejsce. Poza drobnymi wpadkami z niszczeniem sprzętów, można powiedzieć: brawo Genzie. Ja osobiście jestem pod wrażeniem.

Bo ewolucja tej grupy była niesamowita. Nie piszę to pod żadnym przymusem. Po prostu bije brawa Frizowi i każdemu z Genzie: Świeżemu, Mortalciowi, Kartonii, Faustynie, Bartkowi i Hani.

I żeby nie było już za słodko...

Nie mam nic do Hani. Kibicuję jej i cieszę się, że przybywa jej ofert współpracy biznesowej. Ale sama treść reklamy jest niekoniecznie idealna.

"Wyrzuć w swoim stylu i daj śmieciom drugie życia" - przekazuje reklama w ramach kampanii pod hasłem "Jutro zależy od nas". Hania na plakacie uwieczniona jest w pozie, jakby wyrzucała do kosza opakowanie po burgerze.

A czym jest greenwashing? Taka forma reklamy lub marketingowego spinu, w którym ekologiczny PR i marketing są wykorzystywane do przekonania opinii publicznej, że produkty, cele i polityka organizacji są przyjazne dla środowiska, gdy nie do końca tak jest.

I spoko. Recykling jest bardzo ważny, odpowiednie wyrzucanie - które promuje kampania - także. Tylko, czy pouczanie klientów na temat tego, jak segregować śmieci, przez wielki koncern nie jest hipokryzją? Czy McDonald's jest firmą, która mogłaby być w tej kwestii autorytetem?

"Pierwszym krokiem do zamknięcia obiegu jest projektowanie i dobór surowców, z których powstają nasze opakowania. Już dziś tylko 5% z nich to plastik, a 70% to papier. Do 2025 r. będziemy korzystać wyłącznie z opakowań pochodzących ze źródeł odnawialnych, z certyfikatem lub z recyklingu" - czytamy na stronie sieci.

Jak pisaliśmy rok temu, wygala na to, że McDonald’s naprawdę radzi sobie z ograniczaniem plastiku w swoich sieciach.

McDonalds rok temu podało, że chce zrewolucjonizować sposób projektowania nowych i istniejących restauracji, by osiągnąć zero emisji gazów cieplarnianych netto dla wszystkich 1400 restauracji i biur w Wielkiej Brytanii do 2030 roku. Do 2050 roku chce już wszędzie osiągnąć neutralność tzn. dojść do "zerowej emisji netto".

Ale do tej układanki należy dodać jeszcze ważny element - mięso. Jak w 2021 podawał Reuters, w McDonald's około 80 proc. zanieczyszczeń klimatycznych pochodzi z łańcucha dostaw, zwłaszcza zaopatrzenia w wysokoemisyjne produkty zwierzęce, takie jak wołowina i nabiał. Ja nie chcę nic mówić, ale w tej materii można poprawić naprawdę dużo. Możecie mówić, że to wege propaganda, ale prawda jest taka, że to właśnie mięso szkodzi planecie dwa razy bardziej niż dieta roślinna. I są na to naukowe dowody.

Kampania "Jutro zależy od nas" powinna być kierowana także do samej firmy. Klienci mogą robić swoje, ale miliardowa korporacja globalnie może poczynić większe zmiany, które przyćmią działania milionów osób.