Gdański Uniwersytet Medyczny promuje "Kulturę Szacunku", ale wyklucza z niej obcokrajowców?
"Kultura Szacunku" prowadzona na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym brzmi naprawdę świetnie. Gorzej, że czasem z szacunkiem nie ma niczego wspólnego.
Gdański Uniwersytet Medyczny w roku akademickim 2020/2021 postanowił trochę zadbać o relacje międzyludzkie na swoim kampusie. W związku z tym rozpoczął akcję "Kultura Szacunku".
Podobne
- Uniwersytet to nie parking. Studenci walczą z patokierowcami
- Uniwersytet jak z "Harry'ego Pottera" w Polsce. Będzie quidditch?
- Uniwersytet z Poznania MUSI tłumaczyć się z tego, dlaczego studiuje tam tylu obcokrajowców
- "Książki to najlepszy makijaż dla kobiety" – tak się właśnie promuje czytelnictwo w Polsce
- Uniwersytet Medyczny w Poznaniu wspiera uchodźców z Ukrainy i przyjmuje ich na zajęcia
Kampania skupia się na równości i empatycznym traktowaniu. Działania mają przeciwdziałać jakiejkolwiek dyskryminacji i sprawić, by każdy na uczelni czuł się dobrze – bez względu na to kim jest. Tylko coś chyba nie do końca uniwersytetowi z tą akcją wyszło…
Gdański Uniwersytet Medyczny kontra dyskryminacja
Szacunek, zrozumienie i empatia – to główne hasła promujące całą akcję. W ramach inicjatywy powstały nawet formularze, dzięki którym można bezpiecznie zgłaszać jakiekolwiek przejawy dyskryminacji.
Żeby nie zostawiać nikogo z "pustymi hasłami" uczelnia organizowała też warsztaty edukacyjne pod nazwą "Oblicza dyskryminacji", które skupiały się na różnych jej formach i przejawach.
Tacy otwarci, ale obcokrajowcom można odmawiać
Na stories Brodatej Medycyny pojawił się screen, który wygląda jak prezentacja dotycząca jednego z aspektów "Kultury Szacunku". I co możemy na niej przeczytać? Jak "grzecznie" i "kulturalnie" odmawiać pomocy od osób pochodzących z innego kraju.
Wydaje mi się, że tutaj chyba ktoś nie do końca rozumie pojęcia takie jak "szacunek", "zrozumienie" i "empatia". Te wszystkie hasła wiążą się jednak jakoś z tolerancją i otwartością, a odmawianie komuś, tylko ze względu na to, że jest obcokrajowcem, z "kulturą szacunku" nie ma niczego wspólnego.
Rezygnowanie z czyjejś pomocy, tylko dlatego, że nie podoba nam się jego "narodowość" czy "kolor skóry" zdecydowanie nie promuje równości, tylko wykluczanie, a to raczej nie są zbyt dobre wartości. Nie sądzę, by Gdański Uniwersytet Medyczny właśnie je chciał w tej akcji promować.
Oczywiście mamy nadzieję, że to jednorazowa wpadka i pozostałe prezentacje nie zawierają już takich wykluczających haseł. W końcu całą akcję naprawdę warto pochwalić, a równość i szacunek to bardzo ważne wartości, które powinny przyświecać każdemu, bez względu na to, w jakim miejscu się znajdujemy.
Źródło: kulturaszacunku.gumed.edu.pl, Brodata Medycyna
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół