Drama o niewidzialną rzeźbę. Sąd powie, który geniusz stworzył ją jako pierwszy
O tym konflikcie nasi prawnukowie będą się uczyć z podręczników do historii sztuki. Salvatore Garau, który zasłynął tym, że sprzedał niewidzialną rzeźbę, został oskarżony przez innego twórcę o plagiat. Czy ta drama znajdzie finał w Fame MMA?
Niektórzy kłócą się o źle zaparkowany samochód, inni o nieposprzątany pokój, a pewnych dwóch artystów toczy spór o... niewidzialną rzeźbę. Zanim jednak przejdę do sedna konfliktu, musicie wiedzieć, od czego się ta drama w ogóle zaczęła? No więc jeśli nie żyjecie pod kamieniem, prawdopodobnie słyszeliście o włoskim artyście Salvatore Garau, który za 15 000 euro sprzedał niewidzialną rzeźbę.
- JPII jako kremówka, Young Leosia jako szklanka. Ten artysta namalował arcydzieło
- WeTransfer działa za wolno? Wyluzuj, medytując z legendarną artystką
- Producent piwa wykonał "najdroższe dzieło sztuki na świecie"
- W tym muzeum poczujesz, jak cuchnęły ścieki 400 lat temu
- Petycja, aby Jeff Bezos zjadł Mona Lisę, nie jest tak głupia, jak się wydaje
Dzieło, którego nie widać, nosi nazwę "Io Sono" ("Ja jestem"). Salvatore traktuje swój koncept całkowicie poważnie. Tłumaczy, że jego niewidzialna rzeźba doskonale oddaje kondycję współczesnego świata: – To próżnia, czyli przestrzeń pełna energii, która jest zagęszczana i przekształcana w cząstki, czyli w nas. Podobnie jak wyobrażamy sobie Boga, którego nigdy nie widzieliśmy.
Włoski rzeźbiarz zaleca właścicielowi nietypowego dzieła, aby wystawiał je na planie kwadratu o wymiarach 1,5 na 1,5 metra. Ponadto rzeźba musi się znajdować w prywatnej przestrzeni "wolnej od przeszkód, gdzie odpowiednie oświetlenie i klimatyzacja nie są wymagane".
Salvatore Garau ma problem. Pewien artysta stworzył niewidzialną rzeźbę wcześniej
News dotyczący niewidzialnej rzeźby z niedowierzaniem komentowały media na całym świecie. Informacja dotarła do wiadomości Toma Millera, pochodzącego z Florydy performera, który publicznie ogłosił, że poda swojego włoskiego kolegę po fachu do sądu. Miller twierdzi, że on jako pierwszy wymyślił koncept niewidzialnej rzeźby. Miałby tego dokonać pięć lat przed Salvatore Garau.
Tom Miller przedstawia miażdżące argumenty
Amerykanin tłumaczy, że zaprojektował "Nic" jako rzeźbę w 2016 roku. Performer poleca, aby wpisać w wyszukiwarce Google jego imię i nazwisko oraz "Nic". Dzięki temu mielibyśmy się dowiedzieć, że koncept niewidzialnej rzeźby narodził się na długo wcześniej, zanim na podobny pomysł wpadł Salvatore Garau.
Wpadł… a może ukardł? Jak bowiem tłumaczy Amerykanin: – Mój film dokumentalny 'Nic' zdobył wyróżnienie w marcu 2021 roku na Asurdo Film Festival we Włoszech. To wydarzenie jest całkowicie podejrzane – twierdzi Tom Miller na Twitterze.
Sprawa ma znaleźć swój finał w sądzie. Ale nie sądzicie, że lepszym miejscem byłby oktagon w Fame MMA?
Nothing by Miller
Źródła: Interia/Polsat News/Wirtualna Polska
- Ukrainki z TerOnlyFans sprzedają nudesy, aby pokonać Putina. Zebrały 3 miliony złotych
- Przechodnie pokazani w TVP są pod wrażeniem obniżek cen paliw. Cieszą się, że mogą wspierać polski przemysł!!!
- Kraków: Koniec z szybkim kupowaniem biletów przez aplikację. Miasto chce walczyć ze gapowiczami
- Biedne Polaczki jedzą za dużo mięsa. Kupcie sobie mały samolot, to będziecie mogli polecieć na wakacje
- Ofiaromat robi furorę w sieci. "Niech teraz wierna zbliży kartę..."
- Ukradła puszkę z napiwkami. Teraz prosi fanpage, żeby usunął nagranie z monitoringu ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
- Japończyk wydał 67 tys. złotych, żeby wyglądać jak PIES
- Wiedza to kapitał. Z ZUS zdobyło ją już prawie pół miliona młodych ludzi
- Warto wiedzieć więcej o ubezpieczeniach społecznych. One udowodniły, że wiedzą wszystko
- Roland Garros: Zheng Qinwen dostała okresu. Internet się z niej wyśmiewa i radzi brać no-spę
- Elliot Page o swojej transpłciowej postaci w "The Umbrella Academy": "Jestem dumny"
- Fagata o krytyce: "Wyciągnijcie kija z d*py, to może się w końcu załatwicie porządnie"
- Roksa powróciła jako Roksa.sx. A co z Odlotami?