Choinki z przekazem w Kijowie, Wilnie, Warszawie. Tematem wojna i ekologia

Choinka to niewątpliwie jeden z bardziej rozpoznawalnych symboli świąt Bożego Narodzenia. Jeśli jej zakup jest wciąż przed wami i nie wiecie, czy bardziej ekologicznym rozwiązaniem będzie choinka żywa czy sztuczna, to zapraszam do naszego tekstu, który może trochę w tym trudnym wyborze pomóc.

Okazuje się jednak, że tegoroczne drzewka mogą mówić nie tylko o tym świątecznym czasie. Idealnie pokazuje to m.in. choinka w Kijowie i na Litwie. Ostatnio dość symbolicznie zgasła też choinka w Warszawie.

Wojna w Ukrainie wciąż trwa, a rosyjskie pociski uderzają również w infrastrukturę energetyczną, co sprawia, że część miast musi zmagać się również z blackoutem. W związku z tym Ukraińcy są odcięci m.in. prądu, wody czy ogrzewania, a ich święta będą w tym roku wyjątkowo trudne. Szczególnie, że na ich czas Rosja nie zamierza zawiesić broni, o czym informują "WP Wiadomości".

"Dmitrij Piesków [rzecznik prezydenta Władimira Putina], zapewnia również, że do Kremla nie dotarły żadne pytania ze strony władz Ukrainy o ewentualne zawieszenie broni na święta lub Nowy Rok. Potwierdził, że Rosja planuje dalsze prowadzenie działań wojennych, które oficjalnie nazywa "specjalną operacją wojskową"" – czytamy na stronie wiadomości.wp.pl.

Jak na Twitterze poinformował szef kijowskiej kolei Ołeksandr Kamyszyn, choinka, która stoi na dworcu kolejowym w stolicy Ukrainy - Kojowie, nie musi obawiać się blackoutu. Lampki choinkowe zapalają się, gdy ktoś ćwiczy na rowerku treningowym umieszczonym obok drzewka. Można to zobaczyć na poniższym wideo.

Pod katedrą św. Zofii także w Kijowie stanęła z kolei bożonarodzeniowa choinka z energooszczędnymi lampkami zasilanymi z generatora. Dość wymownie przedstawia się w zestawieniu choinek z centrum Kijowa z poprzednich lat.

Symbolicznie z kolei zgasło w weekend świąteczne drzewko na starówce w Warszawie. Aktywiści klimatyczni z Extinction Rebellion Polska w niedzielę 18 grudnia zgasili światła choinki, by zaprotestować przeciwko wojnie, kryzysowi klimatycznemu i energetycznemu.

"Trwa kryzys całego życia na Ziemi. Aby go zatrzymać, musimy jak najszybciej zaradzić innemu kryzysowi - naszego systemu wartości. W miejsce egoizmu wpiszemy troskę. W miejsce siły - wspólnotę. Gasimy dziś światła tej pięknej choinki, która przywodzi nam na myśl pokój i bezpieczeństwo, żeby przypomnieć o tych, którym dziś ich brakuje. Chcemy przestrzec, zanim katastrofa klimatyczna pozbawi ich nas samych" – czytamy w poście Extinction Rebellion na Facebooku.

Na koniec choinka znajdująca się na Litwie. Ta stojąca na placu w Wilnie rzekomo najmniejsza choinka świata jest wykonana z małych drewnianych łyżek i widelców. Odpowiada za nią Bank Żywności, a drzewko ma przypominać o problemie, jakim jest marnowanie żywności w święta.