Butelkomaty w sklepach Carrefour. Skorzystają klienci i środowisko

Sieć sklepów Carrefour właśnie wystartowała z nowym rozwiązaniem. Może nie jest ono tak rewolucyjne jak robot Kerfuś, który skradł serca klientów i doczekał się swojego merchu, ale z pewnością jest znacznie ważniejsze.

W wybranych sklepach sieci Carrefour pojawiły się butelkomaty, do których można wrzucać plastikowe butelki oraz puszki aluminiowe po napojach. Za każde opakowanie dostaniemy pieniądze, a za jakiś czas rozwiązanie pojawi się w kolejnych lokalizacjach. Czemu Carrefour zdecydował się na taki ruch?

Jak informują "Wirtualne Media", butelkomaty w sieci sklepów Carrefour powstały we współpracy z Eko-Punktem, czyli firmą zajmującą się odzyskiwaniem opakowań. Można do nich wrzucać puszki po napojach i butelki plastikowe. Warto pamiętać, że automaty przyjmują jedynie opakowania niezgniecione oraz takie, z których da się odczytać kod kreskowy. Za każdą oddaną puszkę lub butelkę dostaniemy 15 groszy.

PETfur – tak nazywa się automat – podliczy nam całą kwotę, którą zebraliśmy za oddane opakowania i zwróci ją w formie e-bonu na zakupy. Trzeba go zrealizować do końca tego samego dnia w sklepie Carrefour.

Jeśli zastanawiacie się, gdzie można skorzystać z tej ekologicznej opcji, to butelkomaty w sieciach Carrefour są umieszczone w 10 sklepach w województwie śląskim. Konkretnie w: Sosnowcu, Rybniku, Kędzierzynie Koźlu, Jastrzębiu Zdroju, Jaworznie, Chorzowie, Gliwicach, Katowicach, Pszczynie i Zabrzu.

Po co Carrefour w ogóle zdecydował się na wprowadzenie takiego rozwiązania? Po pierwsze ze względu na ekologię. Oddane opakowania trafią do zakładów, które zajmują się recyklingiem, zostaną przetworzone i ponownie znajdą się na półkach sklepowych. Dzięki obiegowi zamkniętemu znacznie mniej produktów trafi na śmietnik i zanieczyści środowisko.

- Jesteśmy przekonani, że rozwiązanie to pozwoli naszym klientom jeszcze bardziej zaangażować się w działania na rzecz czystego środowiska w naszym kraju oraz będzie miało dla nich odczuwalny wymiar materialny – mówi "Wirtualnym Mediom" Justyna Orzeł, wiceprezeska i sekretarz generalna Carrefour Polska.

Drugim powodem wprowadzenia butelkomatów do sieci Carrefour są przygotowania do zmiany przepisów. Ministerstwo Środowiska i Klimatu pracuje nad projektem ustawy ws. projektowanego systemu kaucyjnego w Polsce, a na stronie rządowego centrum legislacji (RCL) w listopadzie opublikowano kolejną już wersję projektu.

Według niej, wprowadzenie systemu kaucyjnego byłoby obowiązkowe dla sklepów powyżej 200 mkw. Miałyby być nim objęte opakowania z tworzyw sztucznych po napojach do 3 litrów, opakowania szklane po napojach do pojemności 1,5 litra oraz puszki aluminiowe o pojemności do 1 litra. Maksymalna stawka kaucji ma wynieść 2 zł.

Dla sklepów przewidziany jest również okres przejściowy, by przedsiębiorcy mogli przygotować się do zmian. Mają na to czas najpóźniej do 1 stycznia 2025 roku. Ministra klimatu i środowiska Anna Moskwa w rozmowie z "PAP" na początku roku zaznaczyła, że projekt ustawy zostanie przyjęty w 2023 roku.

"Ma to ścisły związek z ewentualną opłatą produktową, którą będą obowiązani wnieść wprowadzający napoje w opakowaniach, którzy nie osiągną wymaganych poziomów selektywnego zbierania opakowań i odpadów opakowaniowych w ramach systemu kaucyjnego. Poziomy te po raz pierwszy będą obowiązywały w 2025 r. Niezależnie od powyższego, przedsiębiorcy będą mogli uruchomić system przed tym terminem" – twierdzi ministerstwo w oświadczeniu cytowanym przez "PAP".

Sieć Carrefour informuje, że będzie przyglądała się wynikom z 10 sklepów, w których działają butelkomaty, by w jak najlepszy i efektywny sposób wprowadzić je w pozostałych województwach. Miejmy nadzieję, że okażą się tak samym sukcesem jak Kerfuś. Kto wie, może robot będzie nawet zachęcał klientów do używania automatów do zwracania butelek?

Dodajmy, że butelkomaty można znaleźć już w innych sklepach. W 2022 roku w niektórych lokalizacjach wprowadził je również Lidl.