Afera o szkolny statut. "Uczeń potrafi radzić sobie z depresją"
Influencerka Ania Kęska, znana jako Ania Maluje, opublikowała na Instagramie fragment szkolnego statutu. Treść dokumentu sugeruje uczniom, że ich obowiązkiem jest radzenie sobie z depresją. O co tu chodzi?
Ania Maluje jest lifestylową blogerką, która publikuje na autorskim blogu i udziela się w mediach społecznościowych. Jej konto na Instagramie obserwuje ponad 157 tys. osób. Influencerka pisze o rozwoju osobistym, podróżach, modzie, zdrowiu, edukacji. Nie stroni od zabierania głosu na temat aktualnych problemów społecznych.
Podobne
- Osiem gwiazdek w szkole. Nauczycielka w sporze z nastolatką
- Dwugodzinne okienko przez religię. Uczniowie i rodzice narzekają
- Wzrost prób samobójczych dzieci i młodzieży. Alarmujące dane
- Ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+ 2023 z nową formułą. Jak głosować?
- Kamery w szkolnych toaletach. Organizacje interweniują w Urzędzie Miasta
Statut szkoły zakazuje uczniom depresji?
Twórczyni opublikowała na Instastories treść wiadomości od czytelniczki. Internautka wyraziła oburzenie zapisem w statucie pewnego liceum. Jeden z podpunktów dokumentu jest na pozór bardzo kontrowersyjny. Charakteryzuje ucznia liceum, który - zgodnie z 2. punktem statutu - "jest asertywny, potrafi radzić sobie ze stresem, depresją oraz adekwatnie zachowywać się w różnych sytuacjach społecznych".
Statut, który nakazywałby uczniom radzić sobie z depresją, byłby skrajnie absurdalny, głupi i nieodpowiedzialny. Co to by wtedy oznaczało, że uczeń nie może posiadać depresji? Szkoła zignoruje orzeczenie od lekarza o depresji? Uczeń otrzyma naganę dyrektora, jeśli nie ogarnie swoich problemów ze zdrowiem psychicznym? Czerwona lampka odpala się z automatu, gdy czytamy tak kontrowersyjny zapis w statucie.
Problem z omawianym zapisem o depresji jest taki, że jest to fragment statutu wyjęty z kontekstu. Mnie również bardzo oburzyła treść udostępniona przez Anię, dlatego postanowiłem dotrzeć do całego dokumentu. Wtedy okazało się, że zapis o depresji to część rozdziału zatytułowanego "Cele i zadania liceum [nazwy szkoły nie będziemy podawać w niniejszym artykule]".
Mając na uwadze powyższy kontekst, treść "kontrowersyjnego" zapisu zmienia charakter. Statut nie zakazuje posiadania depresji i nie nakazuje uczniom, że mają sobie z nią poradzić. Wręcz przeciwnie. To szkoła i jej kadra stawia sobie za cel i zadanie, aby uczeń potrafił sobie radzić z depresją. Można pytać, czy i w jaki sposób placówka realizuje ten cel, ale to już temat na inny artykuł.
Ania Maluje poinformowała na Instagramie, że statutowi przyjrzą się aktywiści ze Stowarzyszenia Umarłych Statutów.
Popularne
- Czarny żurek, czarne nuggetsy i krwawa pasta. Halloween w restauracjach
- Polka zmarła na egzotycznej wyspie. Miała 27 lat i żywiła się wyłącznie owocami
- Wege burgery na celowniku UE. "Zakaz byłby krokiem wstecz"
- Rosalía przyjechała do Polski. Gwiazda latino jadła pomidorówkę w barze mlecznym
- Siedzą i się nudzą. Moda na rawdogging boredom podbija TikToka
- Lego wraca do przyszłości. Ten zestaw zachwyci fanów kina
- 48 Hours Challenge powodem zaginięć nastolatków? Komentarz policji
- Nemo wydali najbardziej szaloną płytę 2025 r.? "Arthouse" to kolorowy manifest [RECENZJA]
- Pies na łańcuchu? Kasix nie widzi w tym nic kontrowersyjnego