Z pieskiem na uczelnię? Uniwersytet Gdański prowadzi niecodzienne badania

Każdy właściciel psa przyzna, że praca czy nauka z futrzakiem u boku jest przyjemniejsza. Wiedzą to uczniowie i studenci, którzy przez pandemię Covid-19 spędzili ponad dwa lata na nauczaniu zdalnym, wiedzą to także osoby zatrudnione w wymiarze pracy zdalnej. Nie wszystkie miejsca publiczne zgadzają się jednak na obecność psów. Uniwersytet Gdański postanowił znaleźć rozwiązanie na ten problem.

Naukowczynie z Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego rozpoczęły badania zatytułowane "Pies na WNS". Badania są częścią interdyscyplinarnego projektu "Para i pies. Relacje i więzi międzygatunkowe w życiu prywatnym i przestrzeni publicznej". Kierowniczką projektu jest dr Magdalena Gajewska z Instytutu Socjologii. Badania prowadzone są w ramach grantu dziekana WNS. Projektem zajmują się także dr Magdalena Żadkowska z Instytutu Socjologii oraz dr Natalia Treder-Rochna z Instytutu Psychologii.

Dr Magdalena Gajewska w rozmowie z PAP wytłumaczyła genezę projektu: "W tym roku ogólnopolski zespół badaczy, pod kierownictwem dr Magdaleny Żadkowskiej, złożył do konkursu OPUS NCN projekt dotyczący życia rodzin międzygatunkowych. Pomysł wziął się z naszych badań i doświadczeń badawczych, które dotykają życia rodzinnego i związków emocjonalnych ze zwierzętami towarzyszącymi".

Wielu właścicieli psów przyznało, że przychodzenie z czworonogiem do pracy pozytywnie wpływa na ich komfort psychiczny. To zainspirowało naukowczynie, które chciały sprawdzić, czy studenci i pracownicy Uniwersytetu Gdańskiego czuliby się lepiej, gdyby mogli przychodzić na uczelnię z psami.

"Rodzinność międzygatunkowa nie musi pozostawać w cieniu naszego prywatnego życia, a miejsca pracy czy nauki mogą ją wspierać. Jest przecież wiele sytuacji, w których studenci potrzebują wsparcia swoich bliskich zwierzęcych towarzyszy, ale też takich, kiedy to zwierzęta potrzebują wsparcia od nas" - zauważyła w rozmowie z PAP dr Magdalena Gajewska.

Naukowczynie chcą zbadać potrzeby psów, a także potrzeby właścicieli czworonogów. W badaniu kontroli zostanie poddany także wpływ psów na pracowników i studentów Uniwersytetu Gdańskiego niezwiązanych z czworonogami. Naukowczynie chcą skontrolować także samopoczucie właścicieli i futrzaków w przestrzeni publicznej, a także wpływ psów na procesy dydaktyczne oraz integrację w grupie studenckiej.

Dr Gajewska zaznacza, że przed rozpoczęciem projektu skonsultowała obecność psów na uczelni z Uniwersytetem Przyrodniczym we Wrocławiu oraz Akademią Sztuk Pięknych w Gdańsku. Obie uczelnie wyższe zezwalają na obecność psów na niektórych zajęciach.

W projekcie trwającym na Uniwersytecie Gdańskim bierze udział kilkanaście osób z psami. Początkowo na 30 miejsc zgłosiło się 34 chętnych, jednak część z nich zrezygnowała ze względu na samopoczucie futrzaków.

Każdy pies biorący udział w projekcie musi przyjść na uczelnię na smyczy. Jego właściciel musi mieć ze sobą kaganiec. Przed rozpoczęciem projektu opiekunowie czworonogów udostępniali naukowczyniom kopie dokumentów potwierdzających szczepienia, a także zdjęcie służące do identyfikacji pupila.

Projekt "Pies na WNS" potrwa do końca stycznia 2024 r., włączając sesję zimową. Następnie naukowczynie poddadzą ewaluacji zebrane dane, które posłużą do stworzenia rekomendacji przekazanych dziekanowi. Być może dzięki badaniom za jakiś czas każdy chętny będzie mógł przyjść na Wydział Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego z psem.

Źródło: PAP