Pies nie chciał opuścić swojego rannego właściciela

Pies nie chciał zostawić rannego właściciela. Decyzja? Piesek na nosze

Źródło zdjęć: © Facebook: GOPR Beskidy / Facebook: GOPR Beskidy
Weronika Paliczka,
20.10.2023 08:30

Do nietuzinkowej akcji ratunkowej doszło w Beskidach. Litwin uległ wypadkowi podczas przejazdu na trasie rowerowej. Na ratunek ruszyli funkcjonariusze GOPR, jednak kontuzja mężczyzny nie była jedynym problemem. Na miejscu ratownicy zastali pieska.

Do wypadku rowerzysty doszło w sobotę 14 października na trasie rowerowej Skolnity Wisła Ski & Bike Park. 44-letni mężczyzna z Litwy spadł z roweru, w wyniku czego doszło do zakleszczenia nogi między przednim amortyzatorem i szprychami. Wypadek był poważny - noga mężczyzny uległa złamaniu. Na miejsce ruszyli funkcjonariusze Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Przyjaciel na dobre i złe

Na miejscu na ratowników czekał nie tylko poszkodowany mężczyzna. Obok niego wiernie czekał pies. Czworonożny towarzysz nie chciał odstąpić rannego pana na krok. Ratownicy oprócz złamania stwierdzili u mężczyzny liczne stłuczenia oraz zranienia. Aby uwolnić nogę poszkodowanego, funkcjonariusze musieli wyciąć wszystkie szprychy.

Po zabezpieczeniu ran ratownicy przenieśli rowerzystę na nosze. Kwestią otwartą była obecność psa. Funkcjonariusze GOPR nie chcieli pozostawić zwierzęcia na pastwę losu, więc zapakowali go wraz z właścicielem. Po zjeździe na dół Litwin został przetransportowany do szpitala, a wiernym zwierzakiem zajął się organizator wyjazdu.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0