Wybory ociekają nienawiścią. Czy ktoś wyciągnie konsekwencje?
Stowarzyszenie "NIGDY WIĘCEJ" udostępniło raport o nazwie "«Strzelałbym». O mowie nienawiści w kampanii wyborczej". Wyniki są zatrważające. Mowa nienawiści dotknęła wiele grup społecznych.
W sieci łatwo natknąć się na przejawy ksenofobii, rasizmu, homofobii czy innego rodzaju szykanowań ludzi. Jedynie pojedyncze przypadki wymienionych wyżej sytuacji są rozwiązywane prawnie. Powszechnie wiadomo, że tego typu zachowania są wysoce niszczące dla mniejszości społecznych, których najczęściej temat dotyczy. Niestety mimo coraz większej świadomości o szkodliwych wpływach mowy nienawistnej na populację, ta nadal stosowana jest w m.in kampaniach wyborczych. Dlaczego politycy mogą bezkarnie korzystać z krzywdzącej formy marketingu?
"NIGDY WIĘCEJ" nienawistnej mowy
Stowarzyszenie "NIGDY WIĘCEJ" zajęło się tematem nienawistnej mowy podczas kampanii wyborczej. Z tej przyczyny wydano raport, w którym zgromadzono przykłady niszczących wypowiedzi polityków, aktywistów społecznych, pracowników medialnych czy entuzjastów konkretnych partii. Badanie objęło czas od lipca do października.
Jeszcze nigdy w kampanii wyborczej nie wykorzystywano tak planowo i na taką skalę - nienawiści wobec innych ludzi. Upiorne miejsce w przekazie politycznym zajęli migranci z krajów afrykańskich i azjatyckich, których utożsamiano z zagrożeniami takimi jak terroryzm, przestępczość seksualna czy złodziejstwo. Smutne jest to, że tego rodzaju treści powielali przedstawiciele wszystkich partii
Najczęstszy atak kierowany był w stronę osób o ciemnym kolorze skóry, ludzi z Ukrainy, Żydów, społeczeństwa LGBT+ i osób niepełnosprawnych. Cały zapis ma aż 34 strony dowodów - wpisy z mediów społecznościowych, grafiki, fragmenty wywiadów i przemówień. Należy pamiętać, że jest to tylko kropla w morzu pełnym wody.
Szczególną rolę w rozpowszechnianiu fałszywego i krzywdzącego wizerunku migrantów odegrały materiały wideo udostępniane w mediach społecznościowych. Krótkie filmy, bez żadnej informacji o tym, kiedy zostały nagrane, opatrzone rasistowskim komentarzem, to jedna z najczęstszych form politycznej manipulacji. Takie treści generowały następnie nienawistne komentarze kolejnych użytkowników
Problem nienawiści w internecie
Internet sprzyja namnażaniu się obraźliwych treści. To niebezpieczne narzędzie rozpowszechnia stereotypy na temat mniejszości społecznych. Uprzedzeni ludzie łatwo ulegają manipulacji. Sytuacja bez mrugnięcia okiem wykorzystywana jest przez interesowne media, partie polityczne, przedsiębiorców, a nawet internetowych śmieszków. Problem obejmuje wszystkie zakątki świata z dostępem do sieci.
Wcześniej wspominane stowarzyszenie "NIGDY WIĘCEJ" dołączyło do międzynarodowej inicjatywy SafeNet (Monitoring and Reporting for Safer Online Environments). Projekt ma na celu oczyszczenie internetu ze szkodliwych informacji. Uczestnicy SafeNet mają za zadanie zgłaszać treści propagujące nienawiść wobec mniejszości społecznych.
We wrześniu i październiku na 55 materiałów zgłoszonych do Facebooka, X i YouTube, nie usunięto żadnego. Stowarzyszenie "NIGDY WIĘCEJ" jako Trusted Flagger (zaufany zgłaszający) ponowiło zgłoszenia do każdej z firm, zawierające bardzo szczegółowe informacje na temat wpisów propagujących nienawiść. Rezultat był niedorzeczny, ponieważ skasowano jedynie 4 wpisy.
Źródło: ngo.pl
Popularne
- Wpadka Natalii Magical. Prawnik wyjaśnia, czy coś jej grozi
- Spotyka się Polak i Japończyk... Żuramen trafił do Żabki. Hit czy profanacja?
- Ashton Hall - kim jest i na czym polega jego poranna rutyna?
- Alan Kwieciński z FAME MMA wydał oświadczenie. "Przeprowadzimy testy na ojcostwo"
- FAME MMA musiało to usunąć. Denis Labryga wręczył "prezent" przeciwnikowi
- Książulo dał "MUALA", ale bar się zamyka. Właścicielka podjęła szokującą decyzję
- Jak wygląda donut Julii Żugaj? Detektywi z TikToka znów w akcji
- Książulo wyjaśnił dramę z "kebabem dla dzieci". "Typowy krętacz"
- Kot Kacper przeszedł piekło. Wiadomo, co go teraz czeka