Mentzen stracił szczęście na TikToku? Jeden wpis wywołał burzę

Media społecznościowe są ważnym narzędziem komunikacji dla wielu czołowych polityków. W ten sposób mogą forsować swój przekaz, docierać do nowych odbiorców, mobilizować elektorat, budować zaufanie. Konta na najpopularniejszych platformach społecznościowych mają m.in. Donald Trump, Kamala Harris, Wołodymir Zełeński, Justin Trudeau, Joe Biden, Wiktor Orban i wielu innych.

W Polsce konta w mediach społecznościowych posiada wielu polityków. Andrzej Duda bardzo aktywnie działał w internecie podczas kampanii prezydenckiej w 2020 r. Donald Tusk po powrocie do polskiej polityki wykorzystuje media społecznościowe, by mobilizować elektorat i wytykać błędy PiS-u. Do grona polityków, którzy zdobyli dużą popularność w sieci, zalicza się też Sławomir Mentzen.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Liderzy Konfederacji bardzo skutecznie wykorzystywali TikToka w docieraniu do odbiorców przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. Sławomir Mentzen czy Janusz Korwin-Mikke regularnie pojawiali się wtedy w rankingach polityków z największą liczbą wyświetleń na platformie. To, z jakim przekazem występowali w serwisie, nierzadko budziło kontrowersje i angażowało internautów do dyskusji.

Obecność polityków na TikToku jest jak najbardziej zrozumiała. Mówimy o serwisie, który w Polsce ma blisko 14 mln użytkowników (dane za sierpień 2024 r.). Jest to platforma, której większość użytkowników stanowią millenialsi i przedstawiciele pokolenia Z, czyli użytkownicy w wieku od 18 do 35 lat. To grupa, na której przychylności zależy wszystkim politykom bez względu na barwy partyjne.

W sieci poniósł się wpis dotyczący profilu Mentzena na TikToku. Autor wpisu, tiktoker adaskropka, zasugerował, że dobra passa lidera Konfederacji na TikToku mogła przeminąć. Wysnuł ten wniosek na podstawie liczby wyświetleń ostatnich kilkunastu filmów polityka. Post ma 100 tys. wyświetleń i ponad 70 komentarzy. Internauci dyskutują, czy szczęście faktycznie odwróciło się od Mentzena na TikToku.

Rzeczywiście, materiały, które Menzten opublikował na TikToku na przełomie września i października, odbiegają od definicji "wiralowego nagrania". Większość nie przekracza bariery 100 tys. wyświetleń. Zdarzają się takie, które mają 4 tys., 8 tys. wyświetleń, co jest niewielkim wynikiem jak na konto z ponad 900 tys. obserwujących. Zdarzają się jednak filmy po 155 tys. wyświetleń, 820 tys. wyświetleń czy nawet 1,1 mln wyświetleń (przemówienie Mentzena w Sejmie z 26 września).

Spójrzmy na dane statystyczne, które publikuje kolektyw analityczny "Polityka w sieci". W podsumowaniach tej grupy Sławomir Mentzen regularnie pojawia się w gronie polityków w mediach społecznościowych, którzy są najlepsi pod względem docierania do internautów czy zdobywania nowych obserwujących, również na TikToku.

Wniosek, jakoby Mentzenowi gorzej wiodło się na TikToku, jest raczej przedwczesny. Niewykluczone, że niska oglądalność ostatnich filmów polityka jest początkiem niekorzystnego trendu, ale z wyciąganiem ostatecznych ocen warto się wstrzymać, aż minie trochę czasu.