Weszła w związek z uczennicą. Została zwolniona z pracy

Szkoła w domyśle powinna kojarzyć się z miejscem bezpiecznym, w którym uczniowie i uczennice mogą rozwijać swoje umiejętności pod czujnym okiem kadry pedagogicznej. W praktyce w placówkach edukacyjnych na całym świecie w dalszym ciągu dochodzi do przemocy psychicznej i fizycznej, nadużyć oraz konfliktów. Choć aktywiści próbują nagłośnić problem i zwrócić uwagę na powagę sytuacji, system edukacji jest daleki od ideału.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Była nauczycielka z Cambridge usłyszała poważne zarzuty. Lindsay Amber Eileen Dolson została oskarżona o znęcanie się psychiczne nad uczniem lub uczniami, dopuszczania się nieprofesjonalnych czynów, a także zachowywania się nieodpowiednio. W chwili popełniania czynu kobieta pracowała w szkole średniej w południowo-zachodnim Ontario. Ze względu na dobro sprawy media nie podają dokładnej nazwy placówki edukacyjnej.

Wyrok w sprawie nauczycielki zapadł 6 czerwca 2024 r. Komisja Dyscypliny Ontario College of Teachers uznała ją za winną wykroczenia zawodowego. W opisie winy napisano, że Dolson: "znęcała się psychicznie lub emocjonalnie nad uczniem lub studentami", "dopuściła się czynów, które w każdych okolicznościach zostałyby rozsądnie uznane przez członków za haniebne, niehonorowe lub nieprofesjonalne", a także "zachowywała się nieprzystojnie".

Według komisji jeden z uczniów Dolson cierpiał z powodu znęcania się psychicznego i emocjonalnego. Kobieta miała krzywdzić nastolatka między 2014 a 2015 r.

31 października 2023 r. Komisja Dyscypliny Ontario College of Teachers opublikowała zawiadomienie o rozprawie w sprawie Lindsay Amber Eileen Dolson. W dokumencie napisano: "Od lutego 2014 r. do około czerwca 2014 r. Dolson miała niewłaściwe interakcje z uczennicą nr 1, gdy ta uczęszczała do szkoły. Dolson rzekomo odbyła wiele prywatnych i osobistych rozmów ze studentką, często komplementując ją i mówiąc jej, że sama ma przekłute sutki. Rzekomo dała uczennicy swój numer telefonu i pojechała do jej domu. Około 27 czerwca 2014 r. Uczennica 1 ukończył szkołę. Od lipca Dolson rzekomo utrzymywała 'niewłaściwe relacje' z ofiarą".

Jak wynika z zawiadomienia o przesłuchaniu: "Dolson wysyłała uczennicy niewłaściwe wiadomości na temat jej 'orientacji seksualnej, preferencji seksualnych i/lub historii seksualnej, w tym jej obecnych praktyk seksualnych z mężem i/lub innymi kobietami'. Wysłała także zdjęcia swoich piersi do Uczennicy nr 1, wraz z innymi częściami ciała, albo ubranymi w prześwitujące ubrania, albo nago".

Oskarżyciele ciągną: "Inne zdjęcia, które Dolson rzekomo przesłała ofiarze, przedstawiały kobiety uprawiające jogę, opatrzone komentarzami o charakterze seksualnym. Poprosiła także o zdjęcie piersi studentki. Nauczycielka rzekomo zachęcała uczennicę do masturbacji i omawiała z nią techniki, a także kazała jej zachować ciszę w kontaktach. W rozmowie pojawił się także trójkąt z mężem Dolsona. Dolson rzekomo wypytywała także uczennicę o jej orientację seksualną, preferencje i historię seksualną oraz zachęcała ją, aby odegrała rolę przyjaciółki, którą dziewczyna była zainteresowana.

Ostatecznie ofiara odwiedziła nauczycielkę w jej domu: "W dniu 2 sierpnia 2014 r. uczennica udała się do domu Dolson, gdzie rzekomo zaproponowano jej napój alkoholowy. Następnie uczennica siedziała na łóżku, kiedy nauczycielka rzekomo zaczęła ją rozbierać i całować, po czym przeszła do s*ksu oralnego i ją penetrowała. Z zawiadomienia na rozprawie wynika, że ​​uczennicy zaproponowano także wibrator. Przez następne cztery lata Dolson była żywo zainteresowana życiem seksualnym byłej uczennicy i para kontynuowała związek za pośrednictwem wiadomości tekstowych. Wychowawczyni zapytała ofiarę, czy mogłyby 'znowu być razem'".

W wyniku dochodzenia Lindsay Amber Eileen Dolson została pozbawiona licencji wykonywania zawodu. Wcześniej, w 2020 r. uczelnia, w której pracowała nauczycielka zmieniła status Dolson na nieaktywną i niepraktykującą. Wiek ofiary Dolson nie jest znany.

Źródło: "Toronto Sun"