Ważne! Hania z Genzie pyta, czemu dorośli mają kaca nawet po lampce wina

Adam Mirek to wyjątkowy przykład osoby, która potrafi połączyć naukę z nowoczesnymi technologiami i światem mediów społecznościowych. Choć z wykształcenia jest doktorem, zamiast klasycznej ścieżki akademickiej wybrał inną drogę - postawił na popularyzację wiedzy wśród młodych ludzi na TikToku. W miejscu kojarzonym głównie z rozrywką, znalazł przestrzeń do dzielenia się naukowymi ciekawostkami w lekkiej i przystępnej formie. Jego krótkie wideo dotyczące ludzkiego ciała, fizjologii i fascynujących faktów z dziedziny nauki przyciągają uwagę tysięcy odbiorców. Jeśli jesteście ciekawi, czy wolno sikać do morza - on odzieli wam odpowiedzi na to i inne, podobnie abstrakcyjne pytania.

Jego ostatni film odpowiada na podobnie istotny dylemat. Adam Mirek postanowił wyjaśnić Hi Hani kwestię działania alkoholu. Influencerka zapytała się go, czemu napoje wyskokowe z wiekiem działają na nią dużo gorzej

"Mam super ważne pytanie!!! Jak to jest, że jak byliśmy młodsi, to alkohol mogliśmy w siebie wlewać i mieszać cokolwiek bez kaca, a im starsi jesteśmy, tym jest gorzej i kaca ma się nawet po lampce wina?" - napisała influencerka do popularnego naukowca.

- Kiedy pijemy tego typu napoje do naszego organizmu wprowadzamy alkohol etylowy i wtedy on z żołądka i jelit jest wchłaniany do krwi, a nasz mózg wtedy myśli: "O nie, organizm został zatruty. To jest trucizna. Ona może zniszczyć komórki organizmu. Muszę ją jak najszybciej usunąć". Usuwanie etanolu z organizmu w większości odbywa się w wątrobie, gdzie to odpalane jest chemiczne szuruburu i dehydrogenaza alkoholowa zamienia etanol w aldehyd octowy. [...]. Dalej mamy tak: zamiana w kwas octowy, by w końcu zamienić go w wodę i dwutlenek węgla, co już łatwo można usunąć - wytłumaczył Adam Mirek. Jasno, obrazowo, przejrzyście.

- Cały ten proces jest skomplikowany i zabiera czas, a wraz z wiekiem ten czas zostaje wydłużony, ponieważ aktywność enzymów się zmniejsza. A skąd ten kac? Wszystkiemu winny jest aldehyd octowy, to jest najgroźniejsza trucizna w całym tym szeregu. No i jeśli ten etap z przejścia alkoholu etylowego do aldehydu zajmuje więcej czas, to kac jest bardziej odczuwalny. A zajmuje więcej czasu im starsi jesteśmy - podsumował Adam Mirek.

Być może ostrzeżenie naukowca przyda się na coś tym, którzy planują nieprzespane noce w najbliższy weekend tudzież w majówkę. Nie ma co dawać się skusić na promocję 12+12 - na zdrowie to nie wyjdzie.