Uśmiercił psa. Teraz grozi mu więzienie

Policjanci z Lwówka Śląskiego w woj. dolnośląskim zatrzymali we wtorek 8 sierpnia 53-letniego mężczyznę. Okazało się, że podejrzany odebrał życie psu. Tłumaczył się, że jedynie chciał ulżyć zwierzęciu w bólu. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.

Jak donosi portal polsatnews.pl, we wtorek 8 sierpnia do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim wpłynęło zgłoszenie od kobiety, która - spacerując w lesie - zauważyła psa powieszonego na gałęzi drzewa. 

Policjanci wezwani na miejsce zdarzenia zorientowali się, że do zdarzenia doszło kilka miesięcy temu. Od razu rozpoczęli poszukiwania odpowiedzialnego za wypadek człowieka.

Sprawcą okazał się 53-letni mieszkaniec gminy Lwówek Śląski. Miał zauważyć leżącego na drodze, potrąconego wcześniej przez samochód psa. Zeznał, że zwierzę miało doznać bardzo poważnych obrażeń, przez które cierpiało.

Jak czytamy na polsatnews.pl, mężczyzna tłumaczył, że chciał ulżyć zwierzęciu i postanowił zakończyć jego życie, wieszając go na gałęzi w pobliskim lesie. 53-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut zabicia psa, do którego się przyznał.

O losie mieszkańca gminy Lwówek Śląski zdecyduje sąd. Według art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt za zabicie zwierzęcia grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Źródło: polsatnews.pl