Policjantka straciła pracę. Wysłała kolegom gorszący film
Do nietypowej oraz bardzo niecodziennej sytuacji doszło na jednym z posterunków w Stanach Zjednoczonych. Ivana Williams, jedna z policjantek tam zatrudnionych, straciła pracę. Powodem podjęcia takiej decyzji był film, który 36-letnia kobieta wysyłała swoim kolegom. Dodatkowo została oskarżona o napaść na tle seksualnym.
Wydawać się powinno, że do pracy w miejscach takich jak policja czy wojsko zgłaszają się jedynie osoby odpowiedzialne oraz godne zaufania. Przecież to właśnie one stoją w obronie obywateli, a ich obowiązkiem jest sprawianie, że obywatele oraz obywatelki mogą czuć się bezpiecznie. Niestety, zdarzają się sytuacje, w których właśnie ci, którym powinniśmy ufać bezgraniczne, są oskarżani o straszne czyny. Z takim przypadkiem mamy do czynienia w Stanach Zjednoczonych w stanie Mississippi.
Ivana Williams to 36-letnia kobieta, która w styczniu 2024 r. została zwolniona z pracy w policji. Wszystko przez to, że wysyłała kolegom nagranie, na których widać, jak uprawia seks z inną kobietą. Aktualnie sprawa byłej już policjantki rozgrywa się w sądzie. Wszystko dlatego, że kobieta, która widoczna jest na nagraniu, uważa, że została wykorzystana seksualnie. Ivana Williams nie przyznaje się do winy i twierdzi, że zarzuty są szowinistyczne.
Policjantka straciła pracę za rozsyłanie seks-taśmy
Rok 2024 r. nie rozpoczął się dobrze dla 36-latki ze Stanów Zjednoczonych. Ivana William stwierdziła, że świetnym pomysłem będzie pochwalenie się kolegom z pracy, jak wygląda jej życie łóżkowe. Zdecydowała się na rozesłanie mężczyznom seks-taśmy, którą nagrała wraz z inną kobietą. Nie sądziła jednak, że informacje o nagraniu wyjdą na jaw, a ona straci pracę. Na tym jednak problemy 36-latki się nie skończyły.
HEJT W INTERNECIE: VIBEZ x SEXEDPL
Okazało się, że kobieta, która była widoczna na nagraniu, miała nie wyrazić zgody ani na seks, ani na nagrywanie stosunku. Gdy dowiedziała się, że koledzy z pracy Williams posiadają seks-taśmę, złożyła petycję o zwolnienie policjantki z pracy, a także zgłosiła sprawę do sądu, gdzie oskarża 36-latkę o wykorzystanie seksualnie. Ivana William utrzymuje, że do stosunku doszło za obopólną zgodą.
Ivana William utrzymuje, że nie wykorzystała seksualnie kobiety (jej dane nie są ujawnione). Twierdzi również, że gdyby to mężczyźni rozsyłali seks-taśmy do kolegów z pracy, nikt nie zgłaszałby tego do sądu. Uważa, że oskarżenia w stosunku do niej są po prostu szowinistyczne. Złożyła więc pozew przeciwko kobiecie o pomówienie. Obie sprawy są rozpatrywane przez sąd. Nie wyznaczono na razie żadnych terminów rozpraw.
Źródło: dailymail.co.uk
W temacie społeczeństwo
- Znaleźli ciała dwóch nastolatek. Uprawiały subway surfing
- Tampony z gąbki morskiej przejmują social media? Ginekolodzy biją na alarm
- Influencerzy wspierają program dla młodych. Pojawili się na gali podsumowującej "Godzinę dla MŁODYCH GŁÓW"
- Influencer zginął na oczach widzów. Tragiczny finał lotu Tang Feijiego
Popularne
- "POLSKA GUROM" - Przemek Kucyk zgłasza się na Eurowizję. To jego topka polskiej (pop)kultury
- Nikita i Cameraboy rozstali się? Mocny statement krąży w sieci
- Nudna reklama Friza i Wersow. Recenzja "Friz & Wersow. Miłość w czasach online"
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Louis Tomlinson wystąpi w Polsce. Fani krytykują wybór daty koncertu?
- Taylor Swift wydała POPrawny album. Dlaczego nie wrócę do "The Life of a Showgirl"? [RECENZJA]
- Bagi na liście Forbes 30 under 30. Znalazł się tam szybciej od Friza
- Taylor Swift zdissowała Charli XCX. Nazwała ją warczącą chihuahuą