TVP szydzi z aktywiszcza. Bierze przykład z Oskara Szafarowicza
W TVP odkryto odmianę języka polskiego przez przypadki. Telewizja publiczna w najnowszym wydaniu "Wiadomości" drwi z niebinarnej osoby.
Walka konserwatystów językowych z teraźniejszością jest niemal niekończącym się odcinkiem sitcomu. "Zwalczanie zaimków", stanowcze opowiadanie się przeciwko feminatywom - bo o ile nauczycielka czy pielęgniarka to formy akceptowalne, tak kierowczyni lub architektka wywołują już gęsią skórkę - buczenie na angielskie zapożyczenia... Dzisiejsze czasy zdecydowanie nie są łatwe dla purystów. Zwracanie się do kogoś preferowanym imieniem czy konkretnymi zaimkami potrafi zaboleć.
Podobne
Szczególne emocje budzi po prawej stronie istnienie osób niebinarnych, czyli takich, których tożsamość płciowa nie jest cały czas wyłącznie męska lub wyłącznie żeńska. Osoby niebinarne mogą identyfikować się w różny sposób i używać różnych zaimków. Często decydują się na te neutralne językowo, przypisane do 3 os. l. poj. - ono/jeno. Język polski nie jest tak przystosowany do neutratywów jak język angielski, aczkolwiek umożliwia ich poprawną (zgodną z zasadami gramatyki) odmianę.
Ostatnio wielkie poruszenie wśród sympatyków prawicy na Twitterze wywołało aktywiszcze klimatyczne i LGBT San Kocoń. Członkiszcze partii Zielonych ogłosiło swój start w wyborach z list Koalicji Obywatelskiej. Na działacze społecznościowe posypały się gromy - m.in. ze strony Oskara Szafarowicza, który w niewybredny sposób uderzył w jeno. Do grona prześmiewców Kocoń dołączyło również TVP.
Aktywiszcze klimatyczne dostało minutę w "Wiadomościach" TVP
Temat kandydatury aktywiszcza z list KO podchwyciło TVP. Działacze pojawiło się w "Wiadomościach", a do wypowiedzi w roli eksperta zaproszono prof. Henryka Domańskiego, który bardzo często wypowiada się w rządowej telewizji na tematy powiązane z socjologią.
Po publikacji materiału na San Kocoń spadła masa nieuzasadnionego hejtu. TVP wyemitowała drwiący materiał o członkiszczu Zielonych z powodu jeno identyfikacji i używania niestandardowych w języku polskim zaimków. Ruchy telewizji publicznej podchodzą pod szczucie i nakręcanie nienawiści wobec osób niebinarnych i transpłciowych. A to wszystko z podatków obywateli.
San Kocoń po wcześniejszej przeprawie z Oskarem Szafarowiczem zdawało się nie stracić hartu ducha. Trzymamy kciuki, że i po zderzeniu się z propagandą TVP będzie dalej działać i robić swoje.
Źródło: Miłość nie wyklucza
Popularne
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Koniec pomidorowego szaleństwa? Sanah ujawnia, o co chodziło