Teledysk do "Fortnight". Co pokazała Taylor Swift?

Taylor Swift to jedna z najpopularniejszych oraz najbardziej rozpoznawalnych artystek na świecie. Amerykanka jest szanowaną oraz docenioną zarówno przez krytyków, jak i fanów autorką tekstów, kompozytorką, producentką muzyczną, multiinstrumentalistką. W ciągu kariery była wielokrotnie nominowana do najważniejszych muzycznych nagród. Czterokrotnie zdobyła nagrodę Grammy w kategorii "Najlepszy Album Roku".

W piątek 19 kwietnia Taylor Swift wydała swój najnowszy album "The Tortured Poets Department". Przed premierą krążka fani oraz miłośnicy artystki spekulowali, do czego będą nawiązywały piosenki. Większość z nich obstawiała, że numery opowiedzą o rozstaniu Taylor Swift z Joe Alwynem, jej sześcioletnim partnerem. Ku zdziwieniu wszystkich, piosenkarka opowiedziała sporo o jej kilkumiesięcznym romansie z liderem The 1975 Mattym Healym.

Gdy Taylor Swift zapowiedziała, że w sobotę 20 kwietnia premierę będzie miał teledysk do singla "Fortnight", fani zaczęli zacierać ręce. Domyślali się, że klip będzie czarno-biały, gdyż taka estetyka towarzyszy artystce podczas promocji najnowszej płyty. Piosenkarka nie zawiodła. Teledysk jest przepiękny nakręcony, świetnie zagrany, a także pełen nawiązań do jej życia.

Taylor Swift w teledysku do piosenki "Fortnight" opowiada historię kobiety, która znajduje się w szpitalu psychiatrycznym. Wszystko dlatego, że nie jest w stanie poradzić sobie bez swojego ukochanego. Na początku klipu dostaję tabletkę o nazwie "zapomnij go", a na opakowaniu widzimy datę urodzin artystki oraz datę premiery płyty. Taylor Swift w teledysku przypomina sobie, jak kiedyś wyglądał jej związek z partnerem. Byli szczęśliwi i zakochani, jednak w pewnym momencie uczucie to zaczęło wyniszczać ją od środka.

Piosenkarka jest tak zdesperowana, aby zapomnieć o uczuciu do byłego partnera, że w klipie poddaje się nawet elektrowstrząsom. I tutaj mamy smaczek nawiązujący do filmu "Stowarzyszenie umarłych poetów". Groźną terapię wykonują bowiem Ethan Hawke oraz Josh Charles, którzy grali w ekranizacji ww. powieści.