Szokujące "testy dziewictwa". Do tego zmuszają nastolatki w szkole
W Turkmenistanie władze mają zmuszać młode kobiety do poddawania się "testom dziewictwa". O zgodę nie zostali zapytani rodzice nieletnich.
Radio Wolna Europa poinformowało o skandalicznym procederze, który ma mieć miejsce w Turkmenistanie. Bez zgody rodziców nieletnie dziewczynki są poddawane obowiązkowym badaniom ginekologicznym, które mają sprawdzać ich dziewictwo.
Podobne
- Tylko tak znaczy tak. Ruszyła petycja o nową definicję gwałtu
- Historyczny moment. Prawo do aborcji zapisane w konstytucji
- Polak zgwałcony w Monachium. W komentarzach pełno śmiechu
- Władze w trosce o dzieci. Nowe prawo uderza w media społecznościowe
- Niepokojące dane. Plaga przemocy w szkołach zbiera żniwo
Skandaliczne "testy dziewictwa" w Turkmenistanie
Uczennice szkół średnich w nadmorskiej prowincji Balkan w Turkmenistanie są poddawane obowiązkowym "testom dziewictwa", które według urzędników są niezbędne do oceny moralności nastolatek. O procederze poinformowali Radio Wolna Europa pracownicy oświaty i rodzice nastolatek. Ci ostatni nie zostali zapytani przez władze o zgodę na badanie córek przez ginekologów.
Mężczyzna pracujący w oświacie, który poprosił Radio Wolna Europa o anonimowość poinformował, że: "W miastach Balkanabat i Turkmenbashi wszystkie uczennice od 9. do 11. klasy są zmuszane do poddania się badaniu ginekologicznemu. Lista dziewcząt, które zostały zidentyfikowane podczas testów jako mające stosunki seksualne, jest udostępniana lokalnemu departamentowi policji i Ministerstwu Bezpieczeństwa Narodowego". Chodzi o osoby w wieku od 14 do 16 lat.
Informator w stolicy prowincji Balkanabacie przekazał, że: "Funkcjonariusze organów ścigania twierdzili, że robi się to w celu zidentyfikowania i postawienia przed sądem osób, które miały intymne relacje z nieletnimi". Według źródeł Radia Wolna Europa policja sprawdza telefony komórkowe dziewcząt, które znajdą się na liście, aby uzyskać informacje o podejrzanych o kontakty seksualne.
Władze Turkmenistanu kontrolują "moralność" nastolatek i nastolatków
Tak zwane "testy dziewictwa" nie są bezprecedensowe w Turkmenistanie, gdzie autorytarny rząd sprawuje głęboką kontrolę nad życiem 7 mln ludzi. W 2018 r. policja i funkcjonariusze służb bezpieczeństwa w towarzystwie ginekologów przeprowadzili niezapowiedziane naloty na szkoły w północnym regionie Dashoguz.
Funkcjonariusze sprawdzali telefony komórkowe uczniów płci męskiej w poszukiwaniu "filmów dla dorosłych". Uczennice zostały zebrane w celu poddania się "testom dziewictwa" w gabinecie pielęgniarki szkolnej, poinformowali naoczni świadkowie. - Podczas testów okazało się, że niektóre z dziewcząt nie są dziewicami, a ich rodzice zostali wezwani i zawstydzeni przed wszystkimi w szkole - powiedziało wówczas Radiu Wolna Europa źródło bliskie sprawie.
Autorytarny reżim głęboko ingeruje w życie obywatelek i obywateli
Od czasu ogłoszenia niepodległości od Związku Radzieckiego w 1991 r. Turkmenistan jest rządzony przez represyjne, autorytarne reżimy zapoczątkowane przez Saparmurata Atayevicha Niyazova i kontynuowane przez jego następców. Kraj jest powszechnie krytykowany za problemy z przestrzeganiem praw człowieka, złe traktowanie mniejszości i brak wolności mediów.
Dostęp do internetu jest w Turkmenistanie filtrowany, a strony internetowe, których nie akceptuje rząd, blokowane. Niedostępne dla mieszkanek i mieszkańców Turkmenistanu strony obejmują opozycyjne media informacyjne, YouTuba, wiele mediów społecznościowych, w tym Facebooka, a także szyfrowane komunikatory. Korzystanie z sieci VPN w celu obejścia cenzury jest zabronione.
Radio Wolna Europa skontaktowało się z urzędnikami państwowymi w prowincji Balkan w celu uzyskania komentarza, ale nie otrzymało odpowiedzi.
Źródło: rferl.org
Popularne
- Straszna śmierć popularnej modelki. Nagranie obiegło internet
- Rozstrzelał trzech synów. Wiadomo, co zrobił przed egzekucją
- Ksiądz uderza w Jerzego Owsiaka. Mówi o "promocji satanizmu"
- Nauczycielka na seks i wódkę. Skandal w prestiżowej szkole
- Afera o plakat wyborczy Ewy Zajączkowskiej-Hernik. Pokazała nogi
- Deweloper pokazał finał prac. Lawina komentarzy pod zdjęciem
- Wydała fortunę, by przypominać lalkę. Niepokojący efekt uboczny
- Nolif wydała fortunę na korektę płci. Ujawniła dokładną sumę
- Nauczycielka przyłapana z uczniem. Zaraz miała wziąć ślub