Masz doła? Zamów przystojniaka do płakania
Masz gorszy dzień i nie czujesz się dobrze? Czujesz, że emocje cię przytłaczają oraz najchętniej po prostu byś się rozpłakał? W Japonii możesz zamówić przystojnego mężczyznę, który wyleje łzy razem z tobą.
Bardzo często, gdy czujemy się przytłoczeni emocjami, chcemy być sami. Są jednak osoby, które lubią dzielić się smutkiem z kimś obok. Zdarza się niestety, że żaden z naszych przyjaciół czy rodziny nie jest blisko, nie może przyjechać. Co wtedy zrobić? Japońska firma proponuje zamówienia przystojnego mężczyzny, który popłacze razem z nami.
Podobne
- Rewolucyjny wynalazek w McDonald's. Na to mogli wpaść tylko Japończycy?
- 63-letni ksiądz ożenił się. Jego żoną zostało dziecko
- Koniec robienia fotek majtek z ukrycia? Japonia chce regulacji prawnych
- Są młodymi swingersami. "To naturalne i normalne"
- Hetero para bezwstydnie obmacuje się w restauracji. Obok nich pełno ludzi
Przystojny mężczyzna na dowóz
Japończycy zbyt dobrze rozumieją, że żyjemy w czasach ogromnej samotności. Istnieje u nich bowiem firma, która wynajmuje profesjonalnych, a także przystojnych mężczyzn, którzy będą płakać razem z nami lub dla nas. Na stronie Ikesemo Takubu znajdziemy informacje, że każdy z panów, którego zamówimy do domu bądź firmy, jest "profesjonalnym sommelierem łez".
Na stronie japońskiej firmy widnieją również zdjęcia mężczyzn, spośród których możemy wybierać. Każdy z nich ma nadane cechy i jest opisany. Wszyscy chętni, aby któregoś zamówić bez wątpienia znajdą coś w swoim guście.
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Mężczyznę do płakania można zamówić zarówno do domu, jak i do pracy. Na stronie widnieje informacja, że dzięki panom z firmy można ulżyć sobie w emocjach. Jeśli więc masz problem z ich okazywaniem, przedstawiciele Ikemeso Takubu bez wątpienia pomogą ci do nich dotrzeć.
Ile kosztuje prywatna płacząca sesja? Za przyjazd przystojnego mężczyzny trzeba zapłacić ponad 5,5 tys. jenów. Oznacza to, że za ok. 150 zł przyjedzie do nas pan, który chętnie popłacze razem z nami lub dla nas.
Popularne
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Imprezowy autobus. Dzieci pochwaliły się, jak bardzo "kochają Fagatę"
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"