Masz doła? Zamów przystojniaka do płakania
Masz gorszy dzień i nie czujesz się dobrze? Czujesz, że emocje cię przytłaczają oraz najchętniej po prostu byś się rozpłakał? W Japonii możesz zamówić przystojnego mężczyznę, który wyleje łzy razem z tobą.
Bardzo często, gdy czujemy się przytłoczeni emocjami, chcemy być sami. Są jednak osoby, które lubią dzielić się smutkiem z kimś obok. Zdarza się niestety, że żaden z naszych przyjaciół czy rodziny nie jest blisko, nie może przyjechać. Co wtedy zrobić? Japońska firma proponuje zamówienia przystojnego mężczyzny, który popłacze razem z nami.
Podobne
- Hetero para bezwstydnie obmacuje się w restauracji. Obok nich pełno ludzi
- "Rizz" słowem roku Uniwersytetu Oksfordzkiego. Czy go masz?
- Apel do Taylor Swift. W tle wybory do Parlamentu Europejskiego
- Nietypowa kampania miasta. Władze namawiają do mówienia "cześć"
- Szokujące "testy dziewictwa". Do tego zmuszają nastolatki w szkole
Przystojny mężczyzna na dowóz
Japończycy zbyt dobrze rozumieją, że żyjemy w czasach ogromnej samotności. Istnieje u nich bowiem firma, która wynajmuje profesjonalnych, a także przystojnych mężczyzn, którzy będą płakać razem z nami lub dla nas. Na stronie Ikesemo Takubu znajdziemy informacje, że każdy z panów, którego zamówimy do domu bądź firmy, jest "profesjonalnym sommelierem łez".
Na stronie japońskiej firmy widnieją również zdjęcia mężczyzn, spośród których możemy wybierać. Każdy z nich ma nadane cechy i jest opisany. Wszyscy chętni, aby któregoś zamówić bez wątpienia znajdą coś w swoim guście.
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Mężczyznę do płakania można zamówić zarówno do domu, jak i do pracy. Na stronie widnieje informacja, że dzięki panom z firmy można ulżyć sobie w emocjach. Jeśli więc masz problem z ich okazywaniem, przedstawiciele Ikemeso Takubu bez wątpienia pomogą ci do nich dotrzeć.
Ile kosztuje prywatna płacząca sesja? Za przyjazd przystojnego mężczyzny trzeba zapłacić ponad 5,5 tys. jenów. Oznacza to, że za ok. 150 zł przyjedzie do nas pan, który chętnie popłacze razem z nami lub dla nas.
W temacie społeczeństwo
- Psy i koty będą musiały mieć własny PESEL? Za brak rejestracji kary finansowe
- Quebonafide przeprasza. Fani wciąż nie dostali boxu za 399 zł. Miał przyjść w sierpniu
- Sfingował własną śmierć. Chciał zobaczyć, kto przyjdzie na jego pogrzeb
- Pierwsza stacja benzynowa Skolima już jest. Konkurencyjne ceny paliwa, róż i palmy
Popularne
- "I do pieca" zostanie zdaniem roku? Trend opanował internet
- Zaskakujący finał rozwodu. Będzie płacił alimenty na koty
- "Hailey Bieber wygląda jak trans". Influencerka króciutko z hejterami
- "WSZYSCY JESTEŚMY KACPERCZYK", czyli powolne dojrzewanie [RECENZJA]
- Wrzuciła 7 tiktoków i stała się prawdziwym viralem. Każdy chce należeć do "Grupy 7". O co chodzi w trendzie?
- Horrory, które zniszczą cię w Halloween. Nie oglądaj ich sam
- Natsu wywołała SZOK u swoich widzów. Wszystko przez "figurkę z Sycylii"
- Nostalgia lvl hard. Przekąski z dzieciństwa, za którymi tęsknimy
- Sombr naprawdę PRZESADZIŁ. Fani sprzedają bilety na jego koncerty





