Historyczny moment. Prawo do aborcji zapisane w konstytucji

W poniedziałek 4 marca odbyła się połączona sesja obu izb francuskiego parlamentu. Zebrali się przedstawiciele Zgromadzenia Narodowego oraz Senatu. Dyskutowano na temat prawa kobiet do aborcji. Zdecydowano, że należy wpisać je do francuskiej ustawy zasadniczej.

Debatę na temat prawa do aborcji otworzyła przewodnicząca Zgromadzenia Narodowego Yael-Braun Pivet. Warto podkreślić, że to pierwsza kobieta na tym stanowisku. Sesję obu izb rozpoczęła słowami: "Kobietom Francji mówimy, że nigdy się nie cofniemy. Kobietom świata mówimy, że będziemy je wspierać".

Podczas debaty dotyczącej prawa do aborcji premier Gabriel Attal wielokrotnie podkreślał, że Francja jest ojczyzną oraz pionierem praw kobiet. Powiedział, że jesteśmy świadkami historycznego momentu, a politycy spłacają dług wobec tych dziewczyn, które cierpiały z powodów błędów rządu.

Jak przypomina Associated Press, głosowanie Kongresu w poniedziałek 4 marca było formalnością. Ustawę dotyczącą wpisania aborcji do ustawy zasadniczej niższa izba parlamentu Francji, czyli Zgromadzenie Narodowe przyjęło już w styczniu i zrobiło to znakomitą większością głosów (493 do 30). Senat uczynił to natomiast w środę 28 lutego (267 do 50).

Wpisanie prawa do aborcji jest spełnieniem zapowiedzi prezydenta Francji Emmanuela Macrona. W październiku 2023 r. powiedział, że projekt ustawy konstytucyjnej zostanie przesłany do Rady Stanu i przedstawiony rządowi jeszcze przed końcem roku. Decyzję tę skrytykował przewodniczący Konferencji Biskupów Francji Eric de Moulins-Beaufort. Powiedział wtedy, że "aborcji nie należy rozumieć wyłącznie przez prawa kobiet".

Przyjmując ustawę dotyczącą wpisania prawa do aborcji do ustawy zasadniczej, Francja stała się pierwszym krajem na świecie, który zdecydował się na taki ruch. Inicjatywę dotyczącą ww. projektu poparli nawet przedstawiciele prawicy oraz skrajnej prawicy. Wszystko dlatego, że we Francji większość osób opowiada się za legalnym dostępem do aborcji. Agencja AFP przypomina, że w ostatnim sondażu prawo do przerywania ciąży poparło ponad 80 proc. badanych.

Sprawę wpisania prawa do aborcji do konstytucji skomentowała w mediach społecznościowych Wanda Nowicka. Posłanka na Sejm to aktywnie działająca na rzecz praw kobiet aktywistka, która chciałaby, aby i w Polsce możliwe było przerwanie ciąży do jej 12. tygodnia.

"Francuski Senat uznał prawo do aborcji za prawo konstytucyjne. Tym samym wyniósł legalną aborcję i prawa kobiet na wyższy poziom ochrony prawnej. To niezwykle ważna decyzja w kontekście zagrożeń dla praw reprodukcyjnych kobiet w świecie, w tym w Polsce. Brawo Francja!" - napisała Wanda Nowicka na portalu X.

Jak informuje radiozet.pl, aborcję zalegalizowano we Francji w 1975 r. na mocy ustawy przygotowywanej przez resort zdrowia kierowany wówczas przez Simone Veil. Aktualnie szacuje się, że z możliwości przerywania ciąży korzysta tam od 700 tys. do 800 tys. kobiet.

Źródło: radiozet.pl, Associated Press