Przemysłowy chów zwierząt jest źródłem wielu globalnych problemów.

Szokujące liczby. Tyle zwierząt jest zabijanych codziennie

Źródło zdjęć: © canva
Marta Grzeszczuk,
27.09.2023 15:00

Na stronie "Our World In Data" pojawił się nowy dający do myślenia raport. Zbiera dane z całego świata na temat uboju zwierząt na mięso.

"Our World In Data" to strona założona przez badacza z Uniwersytetu Oksfordzkiego Maxa Rosera. Projekt zbiera sprawdzone dane liczbowe o współczesnym świecie i przystępnie je przedstawia. 26 września Rosner opublikował nowy raport na temat uboju zwierząt hodowanych na mięso.

Ile zwierząt jest zabijanych na mięso każdego dnia?

Codziennie zabijamy setki milionów zwierząt.
Codziennie zabijamy setki milionów zwierząt. (@ourworldindata.org)

Dane zawarte w raporcie pochodzą z 2021 r. zostały zebrane przez Organizację Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa. Globalnie każdego dnia na mięso zabijane jest:

  • 900 tys. krów
  • 1,4 mln kóz
  • 1,7 mln owiec
  • 3,8 mln świń
  • 11,8 mln kaczek
  • 202 mln kurczaków
  • setki milionów ryb

Dane na temat ryb są szacowane, gdyż najtrudniej je zgromadzić. Jednak na pewno są to liczby rzędu setek milionów. 202 mln dziennie kurczaków oznacza, że w każdej minucie każdego dnia zabijanych jest 140 tys. tych zwierząt.

Towarzyszący danym artykuł podkreśla, że zwierzęta hodowane przemysłowo, czyli większość z tych, które spożywamy, żyje w strasznych warunkach. Świnie trzymane są w ciasnych zagrodach, żyjąc w chronicznym dyskomforcie i stresie. Krowom odbiera się cielęta, by produkowały mleko przeznaczone do spożycia przez ludzi.

Wiele zwierząt jest kastrowanych bez znieczulenia. Kurczaki często są pozbawiane dziobów. Ma to powstrzymać je przed walką z innymi kurczakami z powodu dyskomfortu i bólu, gdyż wiele z nich trzyma się w ścisku, w którymi nie mogą się obrócić przez całe życie.

Dlaczego warto ograniczać spożycie mięsa?

Artykuł przytacza również pozostałe, poza (nie)humanitarnymi, argumenty za ograniczaniem spożywania mięsa:

Korzyści dla klimatu: Zmniejszenie globalnej konsumpcji mięsa pomogłoby w walce ze zmianami klimatu. Zmniejszyłoby bezpośrednie emisje związane z bekaniem krów i podtlenkiem azotu z obornika, ale także zmniejszyłoby emisje związane z wylesianiem i zmianą użytkowania gruntów. Z przemysłu hodowli zwierząt bezpośrednio pochodzi ok 15 proc światowych emisji gazów cieplarnianych.

Mniejsze wykorzystanie gruntów pod rolnictwo i większa bioróżnorodność: Masowe wykorzystanie gruntów pod rolnictwo jest głównym czynnikiem powodującym utratę różnorodności biologicznej. Obecnie prawie połowa wolnych od lodu i pustyni terenów na świecie jest wykorzystywana w rolnictwie, a ponad 80 proc. z nich jest wykorzystywana jedynie na paszę do hodowli zwierząt na mięso. Całkowite globalne wykorzystanie gruntów do produkcji mięsa i nabiału wynosi 37 mln km kw., czyli tyle, co powierzchnia obu Ameryk - od Alaski na północy po Przylądek Horn na południu.

Mniejsza antybiotykooporność: Ograniczenie spożycia mięsa na świecie zmniejszyłoby stosowanie antybiotyków w hodowli zwierząt, które przyczynia się do wzrostu liczby bakterii odpornych na antybiotyki. Redukcja pomogłaby zachować skuteczność istniejących antybiotyków i zdrowie ludzi na całym świecie. Pisaliśmy niedawno, że według badań polskich naukowców stosowane w hodowli kur i kurczaków antybiotyki są obecne w wodzie pitnej okolicznych mieszkańców.

Źródło: ourworldindata.org

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 2
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 1