Sławomir Mentzen popiera osoby wierzące w planetę Nibiru. Konfederacja w normie
Wybory do parlamentu za niecały tydzień, więc to ostatni dzwonek na zjednanie wyborców. Kandydaci dwoją się i troją, aby zwiększyć swoje poparcie. Stara się też Sławomir Mentzen, jednak nie zawsze wychodzi.
Telewizje, konferencje prasowe, radia, wywiady. Kandydaci do Sejmu i Senatu robią wszystko, aby zostać zapamiętanymi i polubionymi przez przyszłych wyborców. Do rozpoczęcia ciszy wyborczej zostały niecałe trzy dni, więc to ostatni dzwonek na zjednywanie obywateli. Swoją szansę wykorzystał Sławomir Mentzen, jednak wyszło jak zwykle.
Podobne
- Mentzen o wyniku Konfederacji. "Nie wpuszczać wariatów na listy"
- Sławomir Mentzen znalazł wędkę na wyborców? Ma rozmach... [OPINIA]
- Sławomir Mentzen jest chory? "Coś jest ze mną nie tak"
- Wakacje z dziećmi niczym Sejm? Sławomir Mentzen nie ma wątpliwości
- Kandydatka Konfederacji pozuje z boczkiem. Poza tym wszystko w normie
Wszyscy dziwni nasi są
Podczas wywiadu na Polsacie Sławomir Mentzen został zapytany o powód spadku poparcia dla Konfederacji. Bogdan Rymanowski zasugerował wiceprzewodniczącemu partii, że powodem niskich słupków są wypowiedzi polityków, m.in. Janusza Korwina-Mikkego. Sugestia nieco zdenerwowała Mentzena, który stwierdził, że wszyscy kandydaci z wszystkich list mają na swoim koncie dziwne wypowiedzi. Jako przykład doktor ekonomii podał kandydatkę z list Lewicy, która proponuje aborcję do dziewiątego miesiąca ciąży oraz Marka Jabłońskiego z list KO, który twierdzi, że dwutlenek węgla nie wpływa na klimat.
Planeta Nibiru? Sławomir Mentzen lubi to
W dalszej części wypowiedzi Sławomir Mentzen mówi, że naprawdę woli, aby "do Sejmu trafił ktoś wierzący w planetę Nibiru, niż ktoś taki jak Urszula Zielińska z KO, która proponuje, żeby zredukować do 2030 CO2 o 75 proc." Podczas tego samego wywiadu wiceprzewodniczący Konfederacji próbuje przedstawić 10 proc. poparcie partii jako sukces i powód do świętowania.
- 10 proc. to dużo więcej, niż mieliśmy rok temu i to rekordowe dla nas wyniki. Rozpoczęliśmy tę kampanię wiosną bardzo dobrze, bardzo szybko używając metafory piłkarskiej 'strzeliliśmy na dwa zero', a potem zaczęliśmy się bronić. Prawie wszystkie media w Polsce oraz nasi konkurenci robili wszystko co mogli, aby nakłamać wyborcom. Byliśmy oskarżani o wszystko, co najgorsze - powiedział Mentzen.
Czym jest Planeta Nibiru?
Wiele osób uważa, że to planeta zwiastująca koniec świata, która ma zderzyć się z Ziemią. Pierwszy koniec świata związany z tajemniczym ciałem niebieskim miał mieć miejsce 16 grudnia 2018 r., jednak coś nie wyszło, a ludzie dalej istnieją i głaszczą pieski. Przekonanie, że Nibiru uderzy w Ziemię wiąże się z teorią na temat życia na Marsie. Pojawiają się głosy, że na Czerwonej Planecie istniało życie, jednak planeta zderzyła się z Nibiru i wszyscy obecni podczas zdarzenia wyginęli. Wśród zwolenników teorii panuje przekonanie, że Nibiru już raz zaatakowała Ziemię: wtedy, gdy wyginęły dinozaury.
Podsumowując: światu grozi krwiożercza planeta, której jedynym celem jest niszczenie wszelkich form życia, a Sławomir Mentzen nie ma z tą wizją żadnego problemu. Można nawet powiedzieć, że woli płaskoziemców i antyszczepionkowców, niż osoby przejęte klimatem i walczące o poprawę kwestii kryzysu klimatycznego.
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu