Notowania Konfederacji spadają. Nie pomógł nawet idol nastolatek
Czy działacze Konfederacji powinni zacząć się bać? Zdaniem badaczy mediów społecznościowych zaangażowanie odbiorców partii spada. Tylko dwa konta odnoszą wzrost aktywności. Sytuacji nie ratuje nawet Kuba Molęda.
Kończy się fala wznosząca profile w mediach społecznościowych Konfederacji. Zaangażowanie fanów spada, a wraz z nim - statystyki. Niektórzy powiedzą, że lecą prawie tak nisko jak pomysły Konfederacji dotyczące kobiet i mniejszości seksualnych. Obecnie tylko dwa konta związane z partią zaliczają wzrost zaangażowania.
Podobne
- Mentzen o wyniku Konfederacji. "Nie wpuszczać wariatów na listy"
- Akcja informacyjna o Konfederacji. Spot robi furorę
- Poseł Konfederacji za związkami partnerskimi. Brauniści piszą o "zboczeńcach"
- Wybory samorządowe 2024. Zlot szurów na listach Konfederacji [OPINIA]
- Janusz Korwin-Mikke przegrał z Kariną Bosak. "Kobiety nie powinny mieć prawa głosu"
Grzegorz Braun sprawia, że statek nie tonie
Kontrowersje związane z Grzegorzem Braunem sprawiają, że jego profil stale przyciąga nowych odbiorców. Konto Brauna osiągnęło wzrost o 101 proc. w porównaniu do poprzedniego tygodnia. Drugim kontem utrzymującym się na powierzchni jest Ruch Narodowy, które osiągnęło wzrost 137 proc. zaangażowania w porównaniu do zeszłego tygodnia. Minimalne zwiększenie statystyk odnotowuje także oficjalne konto partii.
Spada zainteresowanie Mentzenem i Bosakiem
Co ciekawe, zainteresowanie przewodniczącymi Konfederacji spada. Nie są to drastyczne zmiany, jednak wskazują na to, że rzucanie fałszywymi pieniędzmi i organizacja alkoholowych imprez nie wystarcza. Konto Sławomira Mentzena odniosło największy spadek, aż o 36 proc. Krzysztof Bosak odnotował spadek na poziomie 16 proc., a Nowa Nadzieja - 13 proc.
Dane na temat aktywności wyborców Konfederacji w sieci zebrał portal "Polityka w sieci", który zajmuje się badaniem działalności polityków oraz partii na X (Twitterze) oraz Facebooku. Analizy "Polityki w sieci" dotyczą wszystkich ugrupowań na polskiej scenie politycznej.
Konfederacji nie pomógł nawet idol nastolatek
Na scenę w katowickim Spodku podczas wiecu Mentzena i Bosaka wszedł, a raczej wjechał Jakub Molęda. Artysta postawił na skórzaną kurtkę, ciemne okulary oraz motocykl. Nastolatki urodzone w latach 90. mogą go pamiętać z polskiego wykonu piosenki "Oto ja" z Ewą Farną. W oryginale utwór na potrzeby filmu "Camp Rock" wykonywała Demi Lovato oraz Joe Jones. Podczas wiecu Molęda zaśpiewał piosenkę "Możemy wszystko".
Wygląda jednak na to, że występ Molędy spowodował głównie łzy śmiechu. Posłanka Katarzyna Kotula zapytała na X (Twitterze), dlaczego do udziału nie zaproszono Iwana Komarenki. Pozostali internauci porównali Molędę do Toma Cruise'a po roku w Polsce. Dla wielu fanek "Camp Rock" i utworu "Oto ja" dzieciństwo zostało jednoznacznie rozjechane motocyklem, na którym wjechał wokalista.
Co ciekawe, Konfederacja udostępniła ucięty fragment wykonu. Internauci odnaleźli dalszą część, w której Jakub zachęca obecnych na sali działaczy do śpiewania razem z nim. Odpowiada mu jednak głucha cisza. Czyżby konfederaci byli zbyt poważni, żeby robić "ououo"?
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos