Self-care. Czy warto być czasami egoistą?

"Self-care" to termin pochodzący z języka angielskiego, w dosłownym tłumaczeniu oznaczający "dbanie o siebie". Nie chodzi tu jednak o zadbanie o urodę czy stylizację, ale o coś znacznie więcej. Self-care to pewnego rodzaju proces opierający się na poznawaniu siebie, odkryciu i zrozumieniu swoich potrzeb, a następnie ich zaspokajaniu; to filozofia życiowa, która polega na okazaniu sobie wsparcia, zrozumienia i czułości.

Trudno być szczęśliwym człowiekiem i wieść udane życie, jeśli nie zaspokajamy swoich potrzeb w odpowiedni sposób. W związkach stawiamy często potrzeby partnera ponad swoje, w życiu rodzinnym, mając dzieci, to ich potrzeby stają się priorytetowe. Tymczasem, pomijając siebie, z czasem stajemy się coraz bardziej nieszczęśliwi… i często nawet nie jesteśmy w stanie od razu odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego. Nie zapominajmy o tym, że dobrą energią można dzielić się z innymi tylko wtedy, jeśli mamy dobre relacje sami ze sobą.

Self-care opiera się na kilku istotnych filarach. Przede wszystkim ważne jest, by znaleźć czas dla siebie i to niezależnie od tego, czy jest się singlem, czy matką czwórki dzieci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odpoczynek w samotności i spędzenie z samym sobą trochę czasu to tak naprawdę nie tylko przyjemność. To swego rodzaju obowiązek – obowiązek wobec samego siebie. Rodzaj i formę relaksu należy oczywiście dopasować do potrzeb, zainteresowań, pasji czy możliwości, ale ważne, by mieć dla siebie zaplanowany w kalendarzu przysłowiowy kwadrans. Książka, dobry film, a nawet zakupy - wybierz to, co sprawia ci radość i podaruj sobie ten czas.

Kolejnym elementem filozofii self-care jest wyprawa do wnętrza własnego umysłu. Zadbanie o rozwój duchowy jest bardzo ważną częścią każdej wyprawy tego typu. Kiedyś ta sfera była niedoceniania, dziś wszyscy podkreślają, jak ogromne znaczenie ma dbanie o umysł. Idealnie w tym przypadku sprawdzają się wszelkie aktywności typu joga, a także medytacje i techniki relaksacyjne.

Wewnętrzne nakładanie sobie różnych blokad może nie tylko pozbawić nas wielu przyjemności, ale również sprawić, że stracimy wiarę we własne możliwości. W sefl-care chodzi o to, by pozwalać sobie na małe przyjemności, nie ograniczając się tylko do tych większych. Trzeba marzyć i warto dążyć do tego, by marzenia się spełniały.

W ideologii self-care ważny jest także ruch. Nie chodzi nawet o intensywne treningi pięć razy w tygodniu, ale o regularną dawkę aktywności fizycznej. Joga to doskonała forma ćwiczeń, ale świetnym rozwiązaniem jest codzienny spacer. Najlepiej, jeśli mamy możliwość pójścia na spacer do parku, lasu czy nad wodę - w miejsce, gdzie doświadczymy kontaktu z naturą. Oprócz benefitów związanych z samą aktywnością fizyczną, taki spacer pomaga w oczyszczeniu głowy z obciążającego natłoku galopujących myśli. Łatwiej się wyciszyć, skupić na tym, co się dzieje tu i teraz oraz docenić to, co się ma.

Postaw na zdrowie i smaczne jedzenie, które sprawia przyjemność. Kierując się hasłem "jesteś tym, co jesz", warto przyjrzeć się swoim posiłkom i staranniej komponować codzienne menu. Każdy z nas zasługuje na to, by na talerzu otrzymać jakościowe, smaczne, zdrowe posiłki, bogate w wartościowe składniki odżywcze. Jeśli zaś zdrowe odżywianie już na wstępnie kojarzy ci się z czymś męczącym, trudnym i wręcz niemożliwym, to skonsultuj się z dietetykiem, który odpowiednio dostosuje dietę do twoich indywidualnych upodobań. Dzięki temu najprawdopodobniej unikniesz możliwych błędów żywieniowych.

Bądź dobrym człowiekiem i dbaj o siebie... nie stawiaj zawsze wszystkich na pierwszym miejscu, a siebie na dalszej pozycji. Twoje potrzeby są tak samo ważne, więc szanuj swój czas i chroń energię. Nie daj sobą manipulować i nie pozwól przekraczać swoich granic, gdy inni oczekują od ciebie zbyt wiele. Wyznaczanie granic może być trudne i wymagające, ale pozwala na spędzanie czasu w taki sposób, jakiego pragniemy. Słuchaj własnej intuicji i głosu serca.