Matka z piekła rodem. Sąsiedzi czuli smród gnijących ciał
Niewielkim miastem Wielkie Łuki w Rosji wstrząsnęło przerażające odkrycie. 34-letnia Daria mieszkała z rozkładającymi się ciałami swoich dzieci. Przyczyny tak szokującego zachowania nie mieszczą się w głowie.
Wielkie Łuki to liczące 90 tys. mieszkańców miasto w zachodniej części Rosji, niedaleko granicy z Białorusią. Makabryczna historia, która miała tam miejsce, wyszła poza granice Rosji i obiegła świat. Sprawa być może jeszcze długo nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby nie matka 34-letniej Darii, która przyjechała do córki w odwiedziny.
Kobieta zastała widok jak z horroru. W letnim domku, który Daria kupiła z zasiłków, leżały ciała trojga dzieci. Byli to dwaj chłopcy w wieku kilku miesięcy i czterech lat oraz ośmioletnia dziewczynka. Zwłoki były w stanie daleko posuniętego rozkładu. Były ubrane, przykryte kocami.
Matka żyła ze zwłokami dzieci
- Już widać kości, choć nadal leży w łóżeczku - mieli usłyszeć lokalni dziennikarze od babci dzieci. Policja aresztowała matkę pod zarzutem zabójstwa. Śledczy ustalą powód śmierci dzieci, choć najprawdopodobniej przyczyną jest zaniedbanie lub zagłodzenie. 34-latka utrzymuje, że jej pociechy zmarły we śnie.
Sąsiedzi czuli smród. Nie zareagowali
W sprawie szokuje to, że matka zdawała sobie sprawę ze śmierci dzieci i żyła z rozkładającymi się zwłokami. Nie zawiadomiła służb o tragedii, bo pobierała zasiłki na potomstwo. Pieniędzy potrzebowała na imprezowy styl życia.
Kolejny niepokojący aspekt sprawy dotyczy sąsiadów. Ci wiedzieli, że w domu Darii dzieje się coś złego. Słyszeli krzyki i czuli smród, ale stwierdzili, że to szczur wpadł do wentylacji. Nikt z nich nie zareagował.
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Bardzo podobna sprawa miała kiedyś miejsce w Polsce. W Lubawie (woj. warmińsko-mazurskie) kobieta rodziła dzieci, po czym je dusiła, a ciała przechowywała w zamrażarce. Sprawa wyszła na jaw dzięki sąsiadowi, który zaniepokojony losem ciąży kobiety zawiadomił policję. Dzieciobójczyni została skazana na 25 lat więzienia, lecz po zaskarżeniu sąd skrócił wyrok do 15 lat za kratami.
Źródło: Radio Zet
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół