Rowling wyrzucona z muzeum. Jest gorsza od Dementorów?

Autorka "Harry'ego Pottera" J.K. Rowling nie cieszy się zbytnią popularnością. Kiedyś uwielbiana przez wszystkich autorka, teraz jest krytykowana nawet przez gwiazdy adaptacji jej powieści. Zarówno Daniel Radcliffe, jak i Emma Watson negatywnie wypowiadali się o autorce w kontekście jej transfobicznych wypowiedzi.

Transfobia Rowling nie tylko objawia się licznymi bojkotami i dyskusjami nad etycznością wspierania produktów, z których pisarka czerpie zyski. Twórczyni "Harry'ego Pottera" niedawno została nazwana "Tą, której imienia nie można wymawiać" i usunięto ją z muzeum.

W Muzeum Popkultury w Seattle (MoPOP) można oglądać wystawę "Fantasy: Worlds of Myth and Magic", której częścią jest seria "Harry Potter". Możemy na niej zobaczyć m.in. okulary noszone przez Radcliffe'a czy plakat z listem gończym za Syriuszem Blackiem.

Część przedmiotów była związana z twórczynią świata czarodziejów i na wystawie można było znaleźć m.in. biogram poświęcony autorce. Wszystkie rzeczy związane z J.K Rowling zniknęły jednak z muzeum.

O decyzji poinformował menadżer Chris Moore, który również jest osobą transpłciową. W oświadczeniu zamieszonym na stronie muzeum i zatytułowanym "Tej, której imienia nie można wymawiać" napisał, że w świecie Pottera jest pewna wysysająca radość istota i miał tutaj na myśli Rowling, a nie Dementorów. Moor potwierdził, że muzeum zdecydowało się zmniejszyć jej wpływ, usuwając autorkę "Harry'ego Pottera" z wystawy.

- W świecie Harry'ego Pottera istnieje pewna zimna, bezduszna, wysysająca radość istota i wcale nie chodzi tu o Dementora. Chcielibyśmy, aby teorie internautów o tym, że książka powstała bez udziału autorki były prawdziwe, jednak nie możemy ignorować tak przesyconych nienawiścią opinii. Zdecydowaliśmy się usunąć jakąkolwiek wzmiankę na jej temat z naszej wystawy. Może nie jest to idealne rozwiązanie, ale krótkoterminowo powinno się sprawdzić, a o szerszych konsekwencjach pomyślimy już wkrótce" - przekazał Moore.

Jednym z powodów usunięcia Rowling z muzeum były jej komentarze dotyczące osób transpłciowych. Pisarce nie podoba się chociażby wyrażenie "osoby z macicami". We wpisach na Twitterze czy w trakcie wywiadów wielokrotnie podkreślała, że nie uznaje osób transpłciowych i nie traktuje ich jako członków społeczności LGBTQ+.

Szczegóły i historię transfobii Rowling znajdzie w tekście zawierającym opinię Daniela Radcliffa, który krytykował pisarkę. Transfobia autorki Pottera doprowadziła również do strajku na Twitchu w związku z premierą gry "Hogwart's Legacy". Fani już zapowiadają również, że będą bojkotowali najnowszy serial na podstawie "Harry'ego Pottera", który powstaje we współpracy z Rowling.

Źródło: Deadline