Radni Lewicy chcą urzędu bez krzyży. Apelują do prezydenta Wrocławia
Wrocławscy radni Nowej Lewicy apelują do prezydenta miasta Jacka Sutryka o usunięcie krzyży z Urzędu Miejskiego, wzorując się na działaniach prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Choć Sutryk sprzeciwia się zmianom, dyskusja na ten temat wywołuje gorące emocje po obu stronach sceny politycznej.
Wrocławscy radni Nowej Lewicy zainspirowani działaniami prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego przygotowali apel do prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka o wprowadzenie zarządzenia, które zapewni neutralność religijną przestrzeni w Urzędzie Miejskim. Uchwała ma trafić na sesję rady miasta 6 czerwca.
Podobne
- Janusz Kowalski krzyczy na spotkaniu PiS. "Nie będziemy się cackać"
- Szafarowicz odpowiada na hejt. "Ponad tym, co złe i pełne pogardy"
- Sośnierz zna tylko dwie płcie. Czy komuś udało się zmienić jego zdanie?
- Eurowybory 2024. Katarzyna Kotula komentuje wynik Lewicy
- Jakimowicz z problemami. Jest zawiadomienie do prokuratury
Czy krzyże znikną z wrocławskiego ratusza? Lewica apeluje do prezydenta
Przewodniczący klubu Lewicy, Bartłomiej Ciążyński, podkreśla, że ich inicjatywa wzorowana jest na warszawskich standardach, gdzie Trzaskowski w maju zakazał obecności krzyży w urzędzie oraz eksponowania symboli religijnych przez urzędników. Wszystkie wydarzenia organizowane przez warszawski ratusz mają charakter świecki, bez elementów religijnych.
Dominik Kłosowski, również z Lewicy, zaznacza, że celem nie jest walka z krzyżami, ale zapewnienie świeckości urzędu. Argumentują, że zgodnie z ustawą o gwarancjach wolności sumienia i wyznania z 1989 r., Polska jest państwem świeckim i neutralnym w sprawach religii.
Apel spotkał się z różnymi reakcjami. Klub Lewicy liczy na wsparcie Koalicji Obywatelskiej (KO), która posiada 23 radnych w radzie miejskiej. Igor Wójcik z KO zdecydowanie popiera rozdział państwa od Kościoła, natomiast Sebastian Lorenc z tego samego klubu uważa, że są ważniejsze sprawy jak budżet miasta i absolutorium, a sekularyzacja i tak postępuje.
Prezydent Wrocławia nie chce zdejmować krzyży
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk już wcześniej zapowiedział, że nie planuje wprowadzać zmian w tej kwestii. Podkreślił, że w czasach, gdy konieczne jest wzmacnianie wspólnoty, nie ma potrzeby podejmowania działań, które mogą ją podzielić.
Temat budzi również emocje po prawej stronie sceny politycznej. Beata Kempa z Suwerennej Polski wyraziła swoje oburzenie na konferencji prasowej we Wrocławiu, podkreślając konieczność szanowania wartości i przekonań zgodnie z konstytucją. Suwerenna Polska chce, aby decyzji prezydenta Warszawy przyjrzał się Trybunał Konstytucyjny.
Krzyż wisi w sali sesyjnej wrocławskiego ratusza, choć najczęściej zasłania go telebim. Usunięcie go oraz innych symboli religijnych z urzędu wymagałoby decyzji prezydenta Sutryka. Przykład Gdańska, gdzie na ścianach urzędów widnieje jedynie godło Polski, pokazuje, że neutralność religijna jest możliwa do wprowadzenia. Jednak inni włodarze, jak ci z Opola czy Lublina, nie planują pójścia tą drogą, argumentując, że obecność krzyża nie narusza neutralności światopoglądowej instytucji.
Decyzja rady miejskiej Wrocławia w tej sprawie zostanie podjęta już w najbliższy czwartek.
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos