Quebo wodzi fanów za nos? "Nie ma sensu już gadać o tym typie"
Jakub Grabowski, znany jako "Quebonafide", od dłuższego czasu daje nadzieję fanom. Wysyła drobne sygnały, które na pierwszy rzut oka mogą mieć związek z jego powrotem. Niestety do tej pory nie wydarzyło się nic przełomowego. Fanbase powoli traci do niego zaufanie.
Jakub Grabowski, działający pod pseudonimem "Quebonafide", to popularny polski raper. Artysta jest znany z piosenek takich jak: "Tamagotchi", "BUBLETEA", czy "8 kobiet". W czerwcu 2022 r. Quebo zawiesił działalność muzyczną. Od tamtej pory powstało jedynie kilka piosenek, w których gościnnie wystąpił np. "Przyszedłem tu..." Błażeja Króla czy "Na jedną kartę" Malika Montany.
Artysta w międzyczasie zagrał kilka koncertów jako swoje alter ego - mały, nieznany nikomu raper Jakub z Ciechanowa. W maju ubiegłego roku ponownie powtórzył, że to koniec jego muzycznej kariery, ponieważ chce skupić się na swojej marce "Miss Ti".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
DARIUSS ROSE: BYCIE INFLUENCEREM NIE JEST ŁATWE
Quebo gościem na koncercie Taco?
Już od dłuższego czasu Quebo jest wyjątkowo aktywny na X. Często publikuje wpisy i odpowiada fanom na komentarze. To jedyna droga komunikacji rapera ze światem internatowym. Sporadycznie publikuje również na prywatnym Instagramie @mlody_grabus.
Jakiś czas temu w internecie pojawiła się plotka, że Quebonafide gościnnie wystąpi na finałowym koncercie Taco Hemingwaya. Wszystko z powodu enigmatycznego postu, który pojawił się na jego Instagramie. Artysta tuż przed występem kolegi z branży dodał zdjęcie czerwonego księżyca w pełni. Truskawkowa pełnia wypadła akurat 22 czerwca, czyli w dzień finałowego show Taco. Niestety Quebo nie zjawił się na PGE Narodowym.
Raper wodzi fanów za nos?
To nie pierwsza taka akcja Quebo. Raper coraz częściej podpuszcza fanów, którzy powoli tracą do niego zaufanie. 18 lipca opublikował kolejny dwuznaczny wpis: "stary wyszedł z jaskini". Prawdopodobnie jest to nawiązanie do tego, że artysta był widziany w mieście. Wiadomość może mieć również związek z powrotem TomBy. Raper dołączył do SBM Label. Artysta jakiś czas temu zrezygnował z kariery, bo jak sam powiedział: "Wyrosłem z rapu trochę. Cała ta konwencja przestała do mnie pasować lub ja do niej".
Część fanów Quebo w dalszym ciągu czeka na powrót rapera. Niestety ogrom jego słuchaczy ma dość ciągłego wodzenia za noc. Dodatkowo mają żal, że zniknął na tak długo. Na portalu X możemy przeczytać: "Ale tak szczerze, kogo obchodzi Quebo na ten moment? Miał swój prime, i zamiast go wykorzystać - skupił się na herbatce z kuleczkami". "Wystarczy, że wrzuci sobie jakiś księżyc na Instagrama i już powstaje milion teorii, z których on się tylko śmieje popijając matchę. Nic nie wydał od dwóch lat, a mimo to cała Polska na niego czeka".
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół