"Nie robię trzody". Malik Montana o akcji, gdy zrobił trzodę

Malik Montana zasłynął w równym stopniu rapowymi kawałkami, jak i mizoginistycznymi odzywkami do kobiet. "Wierna suka swojego pana" - tak swego czasu skomentował zdjęcie influencerki Fagaty. Innym razem żartował z jej "obitego pyska" po walce, chwalił się, że "łapie kobiety za dupę", a krytyków nazwał "śmierdzącymi wągrzakami".

Jednym z największych osiągnięć Malika Montany jest taniec w butach po blacie w lokalu McDonald's. Raper wszedł na blat, żeby nagrać film na TikToka. Po tym wybryku tradycyjnie zwyzywał krytyków od "wsioków". Właśnie takiego gościa zaprosiły Agnieszka Woźniak-Starak i Gabi Drzewiecka do podcastu "trójkąt".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Raper wyraził zaskoczenie, że jest negatywnie postrzegany w mediach.

- Czułem, że media uwzięły się na mnie. Irytowało mnie, że jacyś goście, którzy, wiem zza kulis, nie powinni się na temat moralności i przyzwoitego zachowania wypowiadać, potrafią w mediach stworzyć wizerunek i opowiadać o kimś, kogo w ogóle nie znają i korzystać z clikbaitów - powiedział Malik.

- Czy masz wrażenie, że zawsze zachowywałeś się przyzwoicie? - zapytała Agnieszka Woźniak-Starak.

- Moje zachowanie, nawet jeśli nazwiemy je nieprzyzwoite, nadal jest w konwencjach zdrowego rozsądku. Nie robię trzody totalnej. Wejście na blat w MakDonaldzie, w czystych prawie butach, po czym robiąc sobie z pracownikami zdjęcia i sympatycznie podchodząc, zostało wykreowane jako "Malik, osoba, która sieje zgorszenie wśród młodzieży" - odpowiedział raper.

Malik kontynuował: - W obecnych czasach, wśród tylu afer w internecie (...), moje zachowanie nie jest nie wiadomo jak straszne. Wyolbrzymienie jest duże w tym przypadku. Do tego dołożyło się High League. Cała ta medialna propaganda.

High League to federacja organizująca gale freak fightowe. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wydało decyzję o zamrożeniu środków finansowych firmy. Powodem były podejrzenia powiązania High League z obywatelami z Rosji i Czeczenii. Malik Montana był twarzą federacji. W najnowszej rozmowie uważa, że został niesprawiedliwie potraktowany przez służby.

- Kiedy mówimy o sytuacji, w której ktoś ci blokuje interes, na którym zarabiasz, nie podając ci podstaw do tego albo dowody zataja, to czuję się w tym wypadku niesprawiedliwe osądzony. A jak już mówimy o systemie, o służbach polskich, to złe charaktery w internecie są dobrymi w realnym życiu - powiedział raper.

Malik przyznał też, że zamierza ustabilizować swoje życie towarzyskie. Ma wypatrzoną kandydatkę na żonę, o której względy bardzo zabiega.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo