"Pseudotęczowe kolorowe szmaty". Rzecznik Praw dziecka o wartościach
Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak opublikował opinię na temat wychowywania dzieci. Felieton o wartościach szokuje ich brakiem.
Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak opublikował na łamach niedziela.pl felieton o tytule "Granice to bezpieczeństwo". Można się domyślać, że tekst jest reakcją na przegraną PiS w wyborach oraz na Tęczowy Piątek, który odbył się w 100 szkołach 27 października.
Podobne
- Prześwietlili wydatki Rzecznika Praw Dziecka. Wszczęli alarm
- Krucjata Rzecznika Praw Dziecka. Skontroluje szkoły przyjazne LGBTQ+
- Dobiega końca kadencja Rzecznika Praw Dziecka. Kto zastąpi Pawlaka?
- Wyrok za zniszczenie homofobusa. Internet zapłonął
- Idą na wojnę z Rzecznikiem Praw Dziecka. "To walka z wyimaginowaną ideologią LGBT"
Rzecznik Praw Dziecka o "wartościach"
Opinia Pawlaka zaczyna się od przekazania, co opowiedział mu "pewien wykładowca, specjalista od spraw rodzinnych i wychowywania". Znamiennym jest, że ów specjalista pozostaje w tekście bezimienny. Cały felieton jest ubolewaniem RPO nad odchodzeniem od przeszłości, "wartości i zasad" w wychowaniu najmłodszych na rzecz "fałszywych i zwodniczych idei wolności".
Komentatorzy w mediach społecznościowych wyrażają głównie niedowierzanie, że osoba tego pokroju w ogóle została Rzecznikiem Praw Dziecka. Dr nauk pedagogicznych Iga Kaźmierczyk z Fundacji "Przestrzeń dla edukacji" napisała na X: "Kiedy Rzecznik Praw Dziecka jest bardziej zainteresowany walką z urojonym wrogiem i hodowaniem fobii niż tychże dzieci ochroną".
Nasuwają się wątpliwości, czy Pawlak powinien pełnić funkcję Rzecznika Praw Dziecka. Nie z powodów "światopoglądowych", ale formalnych. Ustawa o Rzeczniku Praw Dziecka z 2000 r. wyraźnie mówi o tym, że osoba na tym stanowisku powinna m.in. stać na straży praw najmłodszych opisanych w Konwencji ONZ o prawach dziecka.
Pawlak napisał: "Gdy nad szkolnymi tablicami zamiast krzyży powszechnie zadomowią się pseudotęczowe kolorowe szmaty, a w niektórych dzielnicach miast – półksiężyce, będziemy żyć w świecie, w którym będą rządzić pokolenia wychowane bez wartości i zasad, nieznające granic i nieumiejące walczyć ze złem; które nie będą umiały przekazywać takich wartości swoim dzieciom".
To typowa dla części skrajnie prawicowych środowisk w Polsce próba "sprzedawania" homofobii, ksenofobii i rasizmu jako "chrześcijańskich wartości". Jednocześnie taka ostentacyjna niechęć do całych grup ludzi wydaje się niemożliwa do pogodzenia z częścią najważniejszego w katolicyzmie przykazania - przykazania miłości.
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos