Krucjata Rzecznika Praw Dziecka. Skontroluje szkoły przyjazne LGBTQ+

Uczęszczasz do szkoły przyjaznej LGBTQ+, w której wszyscy uczniowie mogą czuć się bezpiecznie? W takim razie spodziewaj się kontroli Rzecznika Praw Dziecka. Mikołaj Pawlak podczas ubiegłotygodniowego kongresu "Kościół-Edukacja-Wychowanie" zorganizowanego przez ruch "Europa Christi" w klasztorze w Wigrach zapowiedział, że inspekcje rozpoczną się jeszcze w maju.

Na początku maja 2023 r. poznaliśmy wyniki Ogólnopolskiego Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. Na podium znalazły się kolejno: Liceum Ogólnokształcące "Collegium Gedanense" w Gdańsku, "Bednarska" I Społeczne Liceum Ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie oraz XXX Liceum Ogólnokształcące im. Jana Śniadeckiego w Warszawie.

W rankingu znalazło się w sumie 10 placówek, ale dominowały szkoły w Warszawie. I to najprawdopodobniej w stolicy w pierwszej kolejności rozpoczną się kontrole RPD. Następnie kontrolerzy zajmą się placówkami w pozostałych miastach.

Mikołaj Pawlak podczas swojego wystąpienia na konferencji "Kościół-Edukacja-Wychowanie" zwrócił się do obecnego na sali ministra edukacji Przemysława Czarnka. - Zapewniam pana ministra i państwa, że zacznę jeszcze w maju od pierwszych 10-20 w ramach kontroli - obwieścił RPD. Zadeklarował również, że "sprawdzi, czym dokładnie ta przyjazność się przejawia".

RPD w rozmowie z "Gazeta Polska Codziennie" przekonuje, że to rutynowa procedura. Dodaje również, że chodzi o ryzyko zatrudniania przestępców seksualnych.

- Niestety w wielu przypadkach okazuje się, że dyrektorzy czy też inne instytucje nie weryfikują swoich pracowników w rejestrze pedofilów. Musimy chronić dzieci przed przestępcami i taka weryfikacja jest jednym z ważnych narzędzi, z których należy korzystać - twierdzi RPD. - Ciekawy jest też fakt, że często to właśnie w tych fundacjach, instytucjach, które uważają się za wolnościowe i najbardziej tolerancyjne, dochodzi do różnych nieprawidłowości - dodaje.

Warto podkreślić, że Pawlak nazwał zestawienie "rankingiem szkół przyjaznych pseudotęczy", a dowiedział się o nim z "gazety, która staje się niemieckojęzyczna".

Dominik Kuc, pomysłodawca rankingu szkół przyjaznych osobom LGBT+, w rozmowie z OKO.press ostro skomentował pomysł RPD.

- Szkoły znalazły się w rankingu dzięki głosom uczniów i uczennic. To oni w ankietach oceniają atmosferę między uczniami, czy wsparcie, które dostają od nauczycieli. Pomysł kontrolowania placówek, które młodzież uznała za bezpieczne, uważamy za niedopuszczalny - mówi Kuc.

- Zastanawia mnie, dlaczego Rzecznik zamierza kontrolować 10-20 pierwszych szkół w rankingu, które cieszą się największym zaufaniem młodzieży, a nie zwraca uwagi na te ostatnie, w których dochodzi do przemocy i dyskryminacji. To hipokryzja - kwituje aktywista.